Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#26465

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilka lat temu zmarła moja babcia. Zgodnie z prawem dziedziczenia do podziału pomiędzy jej obojgiem dzieci oprócz pieniędzy został jeszcze dom. I tu zaczęły się problemy.

Mój ojciec zrzekł się praw do tej nieruchomości i przepisał je na swoją siostrę co zostało załatwione notarialnie i sądownie. Myśleliśmy że sprawa załatwiona i wszyscy o niej zapomnieli.
Jakież było moje zdumienie gdy w grudniu dostałam pismo wzywające mnie do uiszczenia zaległego podatku spadkowego w wysokości kilkunastu tysięcy zł z powodu nabycia praw do tej nieruchomości.
Byłam osłupiała. Urząd Skarbowy dawał mi 30 dni na zapłacenie należnej kwoty wraz z odsetkami za zwłokę. Pognałam więc do rodziców by dowiedzieć się o co chodzi. Przecież sprawa z domem babci została zakończona. Niestety okazało się że nie.
Gdy mój ojciec zrzekł się spadku automatycznie został on przekazany mnie i mojemu bratu... tyle że nikt nas o tym nie powiadomił.
Zaczęła się gonitwa od urzędu do sądu po notariusza.
I pojawiły się kolejne problemy.

Okazało się że wg. akt Urzędu Skarbowego jedyną osobą uprawnioną do dziedziczenia po babci okazałam się ja. Mój brat choć ode mnie starszy figurował w dokumentach jako nieletni!!
A do wyjaśnienia sprawy z domem Urząd skarbowy wezwał również mojego dziadka..... który nie żyje od 20 lat!!!
Jak mi ktoś powie że w tym kraju nie ma bałaganu to nie ręczę za siebie.

Silesia

Skomentuj (35) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 719 (777)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…