Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#26563

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mój znajomy posiadał żonę i małe dziecko. Jako, że żona nie pracowała, on utrzymywał całą rodzinę. Pewnego dnia wrócił do domu i zdębiał. Mieszkanie było puste. Naprawdę puste. Gołe ściany. W pierwszej chwili pomyślał, że go okradli. Ale gdzie żona i dziecko? W salonie na środku zobaczył krzesło, a na nim kartkę. Podchodzi i czyta: "Skontaktuj się z mecenasem Piekielnym".

Znajomy za telefon i co słyszy od mecenasa?
Że:
1. Jest już po rozwodzie. Od pół roku.
2. Zalega z alimentami 12 000 zł (dobrze zarabiał, więc sąd przyznał żonie 2000 zł/ miesiąc razy 6 miesięcy...)
3. Mieszkanie żona mu wspaniałomyślnie zostawiła, ale za to zabrała wyposażenie w ramach podziału majątku.

Jak to wszystko możliwe?
Otóż żona złożyła pozew o rozwód bez wiedzy znajomego. Wezwania, które przychodziły do niego na ich adres wyrzucała. W tej sytuacji sąd z powodu nie stawienia się strony może wydać wyrok "zaocznie".
I to tyle w kwestii "...i nie opuszczę Cię aż do śmierci"

Skomentuj (43) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1167 (1223)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…