Miałem wypożyczyć "Przygody Kubusia Puchatka" w wypożyczalni filmowej dla bratanka. W domu otwieram, a w środku płyta z filmem nie dla najmłodszych. Wracam do wypożyczalni i pytam co się stało. Odpowiedź:
- A bo ja myślałem, że to tak dla picu, żeby w kolejce nie słyszeli, bo wygląda pan na takiego co sobie dawno nie poruchał.
Dawno to się tak nie uśmiałem, pozdrawiam warszawską wypożyczalnię.
- A bo ja myślałem, że to tak dla picu, żeby w kolejce nie słyszeli, bo wygląda pan na takiego co sobie dawno nie poruchał.
Dawno to się tak nie uśmiałem, pozdrawiam warszawską wypożyczalnię.
Ocena:
1388
(1446)
Komentarze