Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#28026

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Koleżanka pracuje w urzędzie. W tym samym urzędzie pracuje również relikt PRL-u – baba, która nade wszystko umiłowała sobie niezmąconą uciążliwymi interesantami pracę, co oznacza, że posyłanie petentów do diabła opanowała wręcz do perfekcji. Długie godziny spędzone na celebrowaniu kawy i przeglądaniu czasopism były niemalże jej znakiem firmowym, ale ostatnimi czasy jej bezczelność sięgnęła szczytu.

Cóż więc takiego robi? Ot, psikusy. Sprytne babsko bowiem, gdy tylko zabrzęczy telefon na Jej biurku, wita petentów słowami: „Kotłownia, słucham”. Po tych słowach, rzecz jasna, interesant natychmiast się rozłącza i dzwoni na drugi telefon, na biurko obok – do koleżanki...

No, geniusz! :)

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 985 (1023)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…