Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#28397

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kilka słów o piekielnej mamusi mojego lubego.
Nie poznałyśmy się jeszcze, ale wiem, że wspomniana Diablica nie pała do mnie sympatią.

Jestem z moim facetem od kilku miesięcy. Poznałam go prawie rok temu. Studiujemy w tym samym mieście i swego czasu, na tym samym kierunku.

Gdy piekielna rodzicielka dowiedziała się, że jej ukochany syneczek ma dziewczynę, stwierdziła, że z pewnością wstrętna paskuda będzie chciała go złapać na dziecko. Na początku myślałam, że miałabym to uczynić w celu zatrzymania go u swego boku... Skądże! Ja po prostu chcę go zostawić, zostać sama z dzieckiem i ciągnąć od niego alimenty! To chyba jakaś logika szaleńca ;) Ale mama Połówka dużo wie o życiu, bo jak sama mówi - słyszała takie historie w TV i czytała w gazetach.

Mamie Połówka nie spodobało się również to, że podczas związku ze mną przeszedł na wegetarianizm i zrzucił kilkanaście nadprogramowych kilogramów. "Dzisiaj wegetarianizm - a jutro co? hinduizm?!" - grzmiała :)

Ciotka Połówka znalazła mój profil na facebooku. Obejrzała wszystkie zdjęcia, statusy, komentarze. Następnie wraz ze swoją piekielną siostrą - mamusią Połówka stwierdziły, że wpakował się w "niezłe bagno"..

Ponadto, również na podstawie zdjęć - wywnioskowała, że "jestem dziewczyną, która potrzebuje faceta do tego aby zarabiał i jej usługiwał". Jak to miło, gdy ktoś wystawia taką opinie jedynie na podstawie tego, co zobaczył na portalu społecznościowym. Gwoli wyjaśnienia - mam o wiele większe dochody niż mój facet i często to ja mu sprawiam jakieś drobne upominki. Niestety - po raz kolejny - Piekielna trafiła kulą w płot.

Prawdziwe piekło rozpętało się wtedy, gdy mamuśka dowiedziała się, że jej synuś u mnie kilkakrotnie przenocował (gdyby wiedziała, że robi to notorycznie - chciałabym widzieć jej minę).
Połówek dowiedział się, że skalał imię rodziny (!).
To nie przystoi. Żadna normalna dziewczyna nie pozwoliłaby spać chłopakowi u siebie przed ślubem. Powinien skończyć te orgie (!!!).

Mamusia chciała go wcisnąć na stancję u "miłej starszej pani", aby miała na niego oko. No, a najlepiej, aby na studia magisterskie poszedł do zupełnie innego miasta, jak najdalej ode mnie. Może nawet studiować zaocznie, byleby nie mieszkał w moim mieście.

Na początku całą sytuacja mnie śmieszyła. Później przestała - gdy mamusia wydzwaniała do Połówka po kilka/kilkanaście razy dziennie. Teraz się już uspokoiła, ale podejrzewam, ze to tylko cisza przed burzą.

rodzinka

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 265 (333)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…