Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#29308

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Uprzedzam - będzie obrzydliwie...

Kolega wyskoczył na chwilę z pracy, żeby w pobliskim „oszołomie” kupić sobie coś do jedzenia, bo mu już kiszki wygrywały niemieckie marsze wojskowe. Po kilkunastu minutach wrócił z zakupami, ale stwierdził, że chwilowo apetyt mu minął. Przyciśnięty przez nas opowiedział dlaczego...

Stał w kolejce do kasy, a w kasie obok trwała awantura, z której wynikało, że kasjerka już od dłuższego czasu prosi o zwolnienie jej na chwilę ze stanowiska, ponieważ źle się czuje i potrzebuje udać się do toalety. Pani kierownik kas, nie bacząc na to, że kasjerka ma twarz w kolorze niedojrzałej cytryny, wrzeszczy na dziewczynę: że okres przedświąteczny, że wszystkie kasy mają być otwarte, że „dupy gówniaro nigdzie stąd nie ruszysz aż do przerwy”. Oczywiście wszyscy wokół muszą tego słuchać, bo wrzask się niesie po hali i odbija echem.

Dziewczyna już zaczyna pochlipywać, ochroniarz podchodzi i staje w obronie kasjerki, prosząc że jednak wyjątkowo kierowniczka powinna kasjerkę do toalety wypuścić. A pani kierownik dalej swoje wrzaski kontynuuje, aż do momentu kiedy dziewczyna zasłania twarz dłonią, co i tak niewiele daje, bo torsje są nadto obfite. Ochroniarz odblokowuje drzwiczki boksu i dziewczyna biegnie do toalety, znacząc trasę swojego biegu treścią żołądka.
Pan ochroniarz bez słowa podał pani kierownik paczkę chusteczek nawilżanych (takich do czyszczenia taśmy na kasie), a ta pod presją morderczych spojrzeń klientów zabrała się za sprzątanie.

Takąż to miłą atmosferę przedświąteczną pani kierownik stworzyła nie tylko pracownikom ale też klientom sklepu...

"oszołom"

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1034 (1062)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…