Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#29498

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Szczeniętami będąc chodziliśmy na lekcje religii do tzw. salki katechetycznej niedaleko kościoła. Nie wiem czemu nie odbywały się one w szkole ale za to były obowiązkowe. Było to 25 lat temu z okładem.

W dzień lekcji od samego rana miałam przygotowaną strategię działania - jak się wymigać. Przeważnie wymyślałam różnorakie bóle, choroby, itp. Przeważnie Mama oczywiście wiedziała, że udaję i tak czy owak musiałam iść. A dlaczego nie chciałam?

Ksiądz proboszcz na lekcje religii przynosił swojego ′pomocnika′. Pamiętacie jak nie było elektrycznych dzbanków do gotowania wody na herbatę i wkładało się grzałkę do byle jakiego gara z wodą i tak grzało? Pomocnikiem księdza była właśnie taka grzałka. Na grubym kablu.

Kiedykolwiek ktoś z nas rozmawiał, zaśmiał się nie w porę (z żartów księdza można, a nawet trzeba było się śmiać), nie nauczył się katechizmu, pomalował aniołka na nie ten kolor itp. padało hasło: ′Taki owaki, przez ławkę, wciągnąć brzuch i wypiąć d..!′ Brał szeroki zamach i z całej siły walił kablem po tyłku. Nie było mocnych - najwięksi klasowi twardziele płakali z bólu. Głównie obrywali chłopcy, jako żywsi, aczkolwiek parę koleżanek także dostało.

Ksiądz lubił też przechadzać się między nami, delikatnie uderzając kablem po nogach ławek.

Nie potrafię nawet wytłumaczyć jaki terror nas ogarniał przed każdą lekcją. Oprócz bicia kablem, ksiądz lubował się w roztaczaniu przed nami wizji piekieł, do których niechybnie zmierzaliśmy, a gdzie rozlegał się jedynie ′płacz i zgrzytanie zębów′.

Raz moja koleżanka zapomniała czegoś z salki i musiała po to wrócić. Dopiero parę lat później kiedy wspominałyśmy te czasy, powiedziała mi, że kiedy tam wtedy wróciła, ksiądz przytulił ją mocno do siebie i pocałował ją w usta.

Niestety byliśmy tak zastraszeni, że dopiero jak ksiądz przeszedł na emeryturę to powiedzieliśmy rodzicom co się tam działo.

księża

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 692 (838)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…