zarchiwizowany
Skomentuj
(23)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Trójmiasta ciąg dalszy, tym razem muszę powiedzieć, że "piekielnego" popieram w 100%, bo swoim zachowaniem wyraził pogardę dla czynności, której szczerze nie znoszę. Tym razem Gdańsk godziny poranne (około 10) do tego niedziela, więc specjalnego ruchu nie ma. Na jednej z mniejszych uliczek wytworzyła się kolejka samochodów do skrzyżowania. Ja grzecznie czekam motorkiem za jegomościem (nigdy nie wyprzedzam środkiem i nie przekraczam znacząco prędkości na motorze, to 2 moje cechy, które wykształciły się z innych powodów o których może kiedyś opowiem), który zatrzymał się sowoim czarnym Audi na środku przejścia dla pieszych. Wtedy to pewien młodzieniec na oko 20 lat wchodzi na maskę autka i przechodzi po niej na drugą stronę. niestety nie wiem jak to się skończyło, bo miałem zielone i nie chciałem czekać na rozwój wypadków, ale popieram chłopaka w 100%
Ocena:
303
(361)
Komentarze