zarchiwizowany
Skomentuj
(4)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Budowa. Jedna z większych we Wiedniu.
Dokładniej to już ostatnie dni budowy.
Wszystko prawie wykończone.
Pozostały drobne prace - ustawienie mebli, kontrole najróżniejszych służb mundurowych, pozamykanie sufitów po kontrolach, sprzątanie, drobne prace poprawkowe.
Jak to na budowach gdzie położone są już wykładziny bywa, podłoga w całości zabezpieczona jest specjalnymi matami.
Do oddania jeszcze 2 tygodnie, sporo ludzi uwija się jak w ulu. Jeżdżą wózki, stoją drabiny, leża śmieci.
Zarząd budowy postanowił zdjąć zabezpieczenia podłóg.
Spytacie dlaczego?
Przecież wykładziny się zniszczą.
Otóż powód jest bardzo ekonomiczny :)
Jeśli wykładziny ulegną uszkodzeniu obciąży się po równo wszystkich podwykonawców.
Zrobi firma od wykładzin.
Tak, oczywiście.
Wszystko w porządku, gdyby nie to że przy okazji zarobi główny wykonawca, bo zabierze za "szkody" przykładowo 50tyś, firmie zapłaci może 10tyś.
Co z resztą pieniędzy?
No jak to co budowa się kończy więc premie trzeba sobie wypłacić...
Dokładniej to już ostatnie dni budowy.
Wszystko prawie wykończone.
Pozostały drobne prace - ustawienie mebli, kontrole najróżniejszych służb mundurowych, pozamykanie sufitów po kontrolach, sprzątanie, drobne prace poprawkowe.
Jak to na budowach gdzie położone są już wykładziny bywa, podłoga w całości zabezpieczona jest specjalnymi matami.
Do oddania jeszcze 2 tygodnie, sporo ludzi uwija się jak w ulu. Jeżdżą wózki, stoją drabiny, leża śmieci.
Zarząd budowy postanowił zdjąć zabezpieczenia podłóg.
Spytacie dlaczego?
Przecież wykładziny się zniszczą.
Otóż powód jest bardzo ekonomiczny :)
Jeśli wykładziny ulegną uszkodzeniu obciąży się po równo wszystkich podwykonawców.
Zrobi firma od wykładzin.
Tak, oczywiście.
Wszystko w porządku, gdyby nie to że przy okazji zarobi główny wykonawca, bo zabierze za "szkody" przykładowo 50tyś, firmie zapłaci może 10tyś.
Co z resztą pieniędzy?
No jak to co budowa się kończy więc premie trzeba sobie wypłacić...
Geriatrie Innerfavoriten
Ocena:
53
(117)
Komentarze