Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#31536

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Siedzi sobie dziś happykiller u przyjaciółki na kawie i ciasteczku. O godzinie 16 (tj.mocno po czasie) do domu wraca 10-letnia, zapłakana córka znajomej. Otóż Młoda chodzi do szkoły oddalonej od miejscowości, w której mieszka o 8 km. więc dojeżdża tzw. autobusem szkolnym.

Ostatnimi czasy rzadko kiedy wracała nim do domu z racji tego, iż jej tata zazwyczaj kończył prace ok.14-15, więc córkę zgarniał spod szkoły gdyż miał po drodze.

No i oto dziś mąż koleżanki wyjechał na delegację, więc odebrać dziecka nie mógł. Dziewczynka po lekcjach udaje się na szkolny parking skąd odjeżdżają autobusy, gdzie przy próbie wejścia do pojazdu z wielkim pretensjami wyskakuje do niej pani ′opiekunka′, która pilnuje dzieci w trakcie dojazdów. Szanowna ′opiekunka′ krzyczy na dziewczynę, że ona nigdy nie jeździ szkolnym, że po nią ojciec przyjeżdża, że ona ją już wykreśliła z listy odwozu i generalnie (dosłowny cytat): "Proszę mi się stąd wynosić bo ja mam zaraz odjazd".

Dziewczyna nieśmiała, więc kłócić o swoje się nie zaczęła, tylko tak jak jej kazano, wyszła. Ale jak niby 10-letnie dziecko ma wrócić do domu? Przy szkole przystanek, ale od szkoły dzieli go bardzo ruchliwa ulica to po pierwsze. Po drugie młoda MPK miała dopiero za 40 minut. I tak oto dziewczynka stoi bite 40 minut sama na przystanku, podczas gdy deszcz leje jak z cebra. Co ważniejsze bez pieniędzy na bilet i bez komórki, żeby zadzwonić do rodziców... Nie trudno się domyślić jak się akcja zakończyła.
Dziecko wraca do domu o 16, przemoknięte, zapłakane i z mandacikiem.

Koleżanka cała w nerwach i bojowym nastawieniu więc załadowałam ją do auta i w te pędy do szkoły. Coby czasu nie tracić, skierowałyśmy się prosto do gabinetu dyrektorki, która zwaliła nas z nóg stwierdzeniem: "drogie panie, dziecko się musi samodzielności kiedyś nauczyć, a że padło na teraz, no to trudno."
Ostatecznie stanęło na tym, że "ona może poprosić panie od dowozu, żeby dziecko z powrotem dopisały" (chociaż nie było ono nigdy przez rodziców wypisane!)

I na koniec najlepsze: przy wejściu do budynku szyld: szkoła z klasą.

szkoła

Skomentuj (38) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1038 (1112)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…