Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#31864

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jest po 22-giej. Wszyscy w domu debatują na temat wesela kuzyna, a ja odpisuję klientom.*

*Mam mała pracownię i handluję przez internet.

I taaak, proszę Państwa jest! 78 mail od tego samego klienta..

Po około trzydziestu, zdecydował się na pierwszy zakup [musiał dokładnie omówić parametry czyli zmianę o 3 cm]... Zamówił, otrzymał, zadowolony...
Ale zaraz, on ma WIZJĘ jednego z moich inszych projektów ale przerobionego.
Opis, projekt, opis... dla pewności wysyłam własny projekt z opisem, aby w 100% potwierdzić czy wszystko ok. Ok. Zamówił, rano wpłaci. Drukuję, rozpisuję, dodaję uwagi, idę spać.

Rano mail, bo jednak nie, jednak zmiana. Ok, wysyłam nowy projekt. Jest, to jest to. Zgadza się. Wstaję rano... Tak, oczywiście to jednak nie to, jednak zmiana.. I tak kilka maili.. W końcu zamknęłam transakcję. Wysłałam. Otrzymał.

Nie to jednak nie to, on by to teraz inaczej zrobił.
Grzeczna informacja, że jak zaakceptował projekt, to nie bardzo mogę mu to teraz za darmo wymienić.
Foch.
Sugeruję, że mogę mu dać 30% rabatu na nowy wzór [wyjdę totalnie na zero, nie licząc czasu na maile, ale trudno nie będę świnią - ot naiwność..].
W końcu znów zamówił. Wysłałam. Otrzymał.
Tak, właśnie się dowiedziałam, że to jednak nie to.. MA INNĄ WIZJĘ! "To co, może MAŁY rabacik teraz?".

No to tak sobie siedzę po 22-giej, piszę na piekielnych, bo coś czuję, że jakbym odpisała klientowi, to jakoś mało "dyplomatycznie".. Wszystko dla 55zł... Urwał nać...

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 544 (626)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…