zarchiwizowany
Skomentuj
(11)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Znalazłem dzisiaj na spacerze z psem niewybuch-leżał sobie pod ziemią w rowie, ale woda go wypłukała. Oczywiście zaraz komórka i dzwonię na policję. Policjanci przyjechali, wezwali patrol saperski. Saperzy przyjechali, ja wskazałem gdzie pocisk leży. Saper poszedł, obejrzał pocisk i sruu go na drogę. Ja i policjanci w szoku. Saper wychodzi z rowu i z bananem na twarzy mówi "Nie ma zapalnika!!"
Ocena:
304
(326)
Komentarze