Osiedle Waszyngtona, Grochów, Praga Południe, Warszawa. Przy wjeździe na teren osiedla postawili solidny metalowy szlaban zamykany na kłódkę. Burdelu "pilnuje" cieć z firmy ochroniarskiej WALKRYS, który nie ma widoku na szlaban ze swojej stróżówki zlokalizowanej w jednym z bloków osiedla. Na szlabanie widnieje napis informujący, że wpuszczają tylko przeprowadzki i osoby schorowane, a jeśli chce się z tej możliwości skorzystać, należy zatrąbić.
1. Godzina druga w nocy. Budzi mnie długotrwały sygnał dźwiękowy. Wyglądam przez okno i jak mogłem przypuszczać, przy szlabanie stała karetka pogotowia. Ochrona zapewne jak zwykle śpi. Ratownik idzie na poszukiwania ciecia, który widocznie w końcu się obudził, bo wyszedł z bloku i udał się w kierunku karetki mając w ręku notes, celem zapisania kto przyjeżdża, do kogo, kiedy, na jak długo i po co. Ratownicy żywo gestykulują. Cieć nie otwiera. Musi wrócić do swojej kanciapy po klucz. Za dwa dni na budynku wisi klepsydra. Mogę tylko się domyślać, że ma to jakiś związek z nocną akcją.
2. Tym razem jara się śmietnik. Sytuacja podobna jak powyżej, tyle że straż pożarna przecina kłódkę, happy end.
3. W październiku 2011 zasłabł mój dziadek. Załoga karetki dziesięć minut walczyła o wjazd na osiedle. Przybyły na miejsce lekarz mógł tylko wypisać stwierdzenie zgonu.
1. Godzina druga w nocy. Budzi mnie długotrwały sygnał dźwiękowy. Wyglądam przez okno i jak mogłem przypuszczać, przy szlabanie stała karetka pogotowia. Ochrona zapewne jak zwykle śpi. Ratownik idzie na poszukiwania ciecia, który widocznie w końcu się obudził, bo wyszedł z bloku i udał się w kierunku karetki mając w ręku notes, celem zapisania kto przyjeżdża, do kogo, kiedy, na jak długo i po co. Ratownicy żywo gestykulują. Cieć nie otwiera. Musi wrócić do swojej kanciapy po klucz. Za dwa dni na budynku wisi klepsydra. Mogę tylko się domyślać, że ma to jakiś związek z nocną akcją.
2. Tym razem jara się śmietnik. Sytuacja podobna jak powyżej, tyle że straż pożarna przecina kłódkę, happy end.
3. W październiku 2011 zasłabł mój dziadek. Załoga karetki dziesięć minut walczyła o wjazd na osiedle. Przybyły na miejsce lekarz mógł tylko wypisać stwierdzenie zgonu.
Osiedle Waszyngtona Grochów Praga Południe Warszawa WALKRYS
Ocena:
1019
(1085)
Komentarze