Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#32714

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Przypomniała mi się historia typu "my pomożemy i co z tego wyniknie".

Tytułem wstępu napiszę o Jasiu. Jasiu jest mężczyzną pokrzywdzonym przez rodziców i w 100% pokazuje jak nadopiekuńcza matka może skrzywdzić dziecko. Mamusia robiła w domu wszystko, więc dorosły mężczyzna niczego nie potrafi. Za to jako najmłodszy z braci został pominięty przez ojca w "męskich spotkaniach" bo zawsze był za mały. Dodatkowo jego ojciec zepsuł go wmawiając mu, że do niczego się nie nadaje.W ten oto sposób wyrosła lebiega życiowa. Koniec wstępu

Wujek założył firmę, dość dobrze zarabiającą. Sam pracować już nie daje rady - tyle roboty, to pozatrudniał ludzi, oczywiście na początek znajomych. Wśród znajomych był również Jasiu. Biedak został przydzielony do pracownika, który już się na wszystkim zna i jeździ do klientów. Jasiu podczas pierwszych wizyt ma się przyglądać, potem pomagać a za jakiś czas i sam będzie jeździł. Dostanie mieszkanie służbowe (czyli wujek wynajmował mu swoją kawalerkę) - do momentu znalezienia czegoś dla siebie.

Jest dla mnie nie pojęte - w jaki sposób chłopak, który skończył studia techniczne (więc jakoś zaliczał egzaminy) nie potrafił po roku nauczyć się zawodu?? Nawet po dwóch latach nie można było go samego zostawić, bo zawsze coś pomylił. Oczywiście, o tym żeby znalazł własne mieszkanie, można było pomarzyć. Wszystko to trwało do czasu...
... kiedy wujek odwiedził Jasia. To co zastał w kawalerce, spowodowało atak złości. Dostał (aż) 3 miesiące wymówienia, co było błędem, bo okazało się że przez ten czas mścił się. Po wyrzuceniu go z pracy (po dwóch latach prawie nic nie potrafi) i po wyrzuceniu z mieszkania (po trzech miesiącach i tak niczego nie znalazł) Jasiu wyjechał. Potem okazało się, że jednak jak musi to potrafi. Nie miał dachu nad głową, szybko coś wynajął. Nie maił już "bezpiecznej" pracy - podobno sam sobie coś znalazł.

Wniosek - nie pomagać, dopiero jak kogoś zmusi sytuacja jednak sam się przystosuje do życia.

życie

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 65 (127)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…