Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#32816

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kiedyś skradziono mi portfel w Warszawie. Z dwiema kartami, dowodem, prawem jazdy, legitymacją, małą sumą pieniędzy. W domu został mi tylko paszport i 10zł.

Bardzo pokłóciłam się wtedy z moim ówczesnym bankiem (Pekao).

Zdarzenie zgłoszone na policję, do banku - karty zablokowane.

A teraz sytuacja właściwa.
Udałam się do oddziału, przedstawiam pani [P], co się stało i podaję paszport
[J] Chciałabym wypłacić pieniądze.
[P] Nie ma takiej możliwości.
[J] Dlaczego?
[P] Ponieważ w systemie mamy tylko dowód. - Wiem, że w innych bankach nie ma z tym problemu.
[J] Ale dowód został skradziony i jest zablokowany na wszelkie czynności bankowe.
[P] W takim razie musi się pani udać do oddziału, gdzie zakładała pani konto i tam wypłacić pieniądze.
[J] Ale ten oddział jest 400 km stąd!
[P] To musi tam pani pojechać.
[J] Ale ja nie mam pieniędzy, wszystkie są na koncie.
[P] Nic nie mogę dla pani zrobić.
[J] Czyli wymagają państwo ode mnie jechania tych 400 km?
[P] Tak.
[J] W takim razie chciałabym teraz zamknąć konto i wypłacić wszystkie środki. Czy jest to możliwe?
[P] Oczywiście, dowód poproszę.
[J] Dowód został skradziony!
[P] W takim razie musi się pani udać do oddziału macierzystego.
[J] A czy mogę zmienić oddział macierzysty na ten?
[P] Oczywiście, dowód poproszę.
W tym momencie zaczęłam się zastanawiać, czy rozmawiam z człowiekiem, czy z czajnikiem elektrycznym.
[J] Ale dowód, jak już zdaje mi się wspominałam, został skradziony.
[P] W takim razie musi się pani udać do..
[J] ...oddziału macierzystego. Dobrze. Tylko skoro państwo odcinają mnie od środków do życia i wymagają jechania 400km, to proszę mi wierzyć, że pierwsze co zrobię, to zamknę konto u państwa.
[P] Ale dlaczego? Możemy pani zaproponować lepsze warunki prowadzenia konta, obniżenie kosztów z 10zł miesięcznie na 2zł.
[J] Czyli, o 8 zł miesięcznie. Licząc, że na podróż wydam około 150zł, do tego koszty alternatywne związane z dniem wolnym od pracy (umowa zlecenie) w wysokości 120zł, wydanie nowej karty i jeszcze mój czas, którego nie jestem wstanie obliczyć, mówią mi, że ta inwestycja zwróci mi się po prawie trzech latach. Jednak skuszę się na zamknięcie konta, jak już tam pojadę. A teraz udam się do innego banku, aby założyć konto i natychmiast przeleję wszystkie środki z państwa banku, bo jak już mówiłam, nie mam pieniędzy na podróż.
[P] W takim razie mogę pani zaproponować kredyt na dowód.

Umarłam.
Serdecznie podziękowałam za kuszącą propozycję, udałam się do konkurencji, założyłam darmowe konto i przelałam pieniądze za pomocą bankowości internetowej. Były na nowym rachunku już następnego ranka, o czym poinformowała mnie telefonicznie przemiła pani z infolinii, bo przyszła taka prośba, o której nawet nie wspomniałam, z oddziału. W imię sloganu "Lepsza kultura bankowości".

A gdy już udałam się do oddziału macierzystego starego banku, to musiałam kolejnej pani przez 15 minut tłumaczyć, dlaczego chcę zakończyć ponad dziesięcioletnią współpracę, bo oni mi obniżą koszty prowadzenia konta do 2zł miesięcznie...

banki

Skomentuj (41) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1069 (1119)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…