Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#32859

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
O tym, jak Annis narkomanką została....


Jak jeszcze mieszkałam ze swoim eksem, moja babcia poprosiła nas, żebyśmy jej na działce pomogli. Babci się nie odmawia, więc załadowaliśmy się w samochód i hajda! Na miejscu eks złapał za kosiarkę, a ja za grabie. No i wbiłam sobie wbiłam w dłoń cholernie długą drzazgę.

Po powrocie do domu próbowałam ją wyjąć, ale zołza głęboko wlazła i po dobroci wyjść nie chciała. Więc co zrobiła Annis? Złapała za skalpel, żeby sobie rękę naciąć i cholerę wyciągnąć. Usiadłam sobie w kącie łóżka, założyłam słuchawki i wzięłam się do roboty. I kto wtedy wpadł w gości? Moniczka znana z jednej z poprzednich historyjek. Popatrzyła na mnie jakoś dziwnie, posiedziała chwilę i wyszła.

Na drugi dzień telefon od rodziców - "Annis!!!!!! W tej chwili do nas przyjdź, musimy poważnie porozmawiać!" Zachodzę do rodziców, a tam rodzice, brat, ciotka i babka. I od razu, że po co mi to, że mieli mnie za mądrzejszą, że testy robić antynarkotykowe... No proszę bardzo, możemy zrobić, ale o co kaman tak w ogóle???

Okazało się, że Monisia, która sama sobie lubiła wciągnąć nosem to i owo, zadzwoniła do mojej kuzynki aby ją poinformować, że była u nas, a ja siedziałam w kącie, z nikim nie gadałam i się cięłam! Na pewno naćpana byłam, bo kto normalny tak się zachowuje???? Kuzynka zaalarmowała całą rodzinkę, że się stoczyłam, rodzice w szoku, no ale udało mi się to odkręcić.

Myślałam, że dziewuchę zamorduję. Wyszłam od rodziców i dzwonię da szanownej. Nie odbiera. Ale chyba mimo wszystko był to chyba mój szczęśliwy dzień, bo Moniczka była w naszym mieszkaniu jak wróciłam... Takiej awantury sąsiedzi dawno nie słyszeli. Niewiele brakowało, żebym laskę wypieprzyła przez okno. Z dziewiątego piętra. A na pożegnanie zawinęła mi nowe perfumy. Jedyny plus, że chyba przez pół roku się u nas nie pojawiała, a na mój widok przechodziła na drugą stronę ulicy. Nie żeby jakoś specjalnie mnie to martwiło.

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 127 (191)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…