Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#32909

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sytuacja sprzed godziny - wracam z miasta autobusem.
W autobusie ja, starsza pani, kobieta i chłopak (14-15) lat. Autobus już jest przy przystanku, wstaje i nagle widzę jak przed maskę autobusu wjeżdża rowerzysta! Kierowca chyba stanął na hamulcu i bardzo gwałtownie się zatrzymał - rowerzysta pojechał sobie dalej...

Poleciałem do przodu, ledwo utrzymałem równowagę, ale starsza pani, która też wstała, niestety upadła - upadła na rękę, uderzyła się głową o podłogę, rozsypała się jej zawartość torebki. Ja i kobieta zaczęliśmy jej pomagać wstać, pozbierać jej rzeczy, kierowca też wyszedł z kabiny, przepraszał, mówił że nie mógł się inaczej zachować przez tego rowerzystę, pytał czy wezwać ambulans. Starsza pani powiedziała że nie, że jest poobijana i roztrzęsiona ale nic złego jej chyba się nie stało.
Ja i kobieta pomagaliśmy jej wysiąść z autobusu, kiedy usłyszałem chłopaka, który z nami jechał. On nie pomagał, nawet się nie ruszył z siedzenia - rozmawiał przez komórkę i się śmiał:

-no, ku*wa ale jaja
-stara baba się wypi*rdoliła w autobusie
-no, ku*wa jakaś stara, gruba baba
-ku*wa, mówię jak się ku*wa wyj*bała to ku*wa mać
-no, ku*wa jak piz*eła to głowa mała
-no, ku*wa zrobiłem zdjęcia
-zaraz ku*wa je wysyłam tobie, ku*wa, ale jaja

Drzwi autobusu się zamknęły i niestety nie mogłem na to zareagować....
Powiedziałem starszej pani, że ją odprowadzę pod dom, ona że bardzo dziękuje, mieszka niedaleko i będzie bardzo wdzięczna i nagle zaczęła płakać... Pytam co się stało? Czy coś zaczęło boleć? Ona że nie, płacze, bo ona też słyszała co mówił ten gówniarz i tak strasznie ją to zabolało - jak ludzie mogą być tak bezduszni, tak pozbawieni człowieczeństwa...

komunikacja_miejska

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1033 (1121)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…