Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#32946

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Było już o piekielnych sąsiadach ale postanowiłam dorzucić coś od siebie.

Za sąsiadów mam starszą kobiecinę, która ma trzech synów.
Były czasy kiedy jeden z nich przychodził do nas wcześnie rano (czytajcie: 4 rano, czasem na fali 3 rano). Pukał, a właściwie walił w okno aż musieliśmy wstać i nachalnego wpuścić. Przychodzili z samego rana pożyczyć: kawę, papierosa, pieniądze.
Kiedyś jeden z nich, najmłodszy przyszedł o 4:30, walił w okno, w pokoju mamy przez dobre 15 minut, wołał, że chcę kawy pożyczyć (nigdy nie oddawali). Rodzicielka się wku.wiła, wyszła do niego, wzięła za bluzkę i dosłownie przeniosła go 30metrów przez podwórko (taki przypływ adrenaliny miała ze złości) sąsiad się obraził i przez tydzień mieliśmy spokój. Jednak po tygodniu znów przyszedł, tym razem o 5:40 jak mama wychodziła do pracy, żądał dania kawy, mama znów sie wkurzyła o wygoniła do domu. Znów obraza i uwagi na temat tego jakimi to chamami jesteśmy.

Kolejne piekielności sąsiadów to notoryczne pożyczanie od nas sprzatów (kluczy do naprawy, śrubokrętów, kos i innych urzadzeń gospodarczych). Zawsze mówili "oddam na drugi dzień". Drugi dzień zawsze przedłużał sie do nieskończoności.
Gdy my chcieliśmy od nich coś pożyczyc to zawsze zostawaliśmy odsyłani z kwitkiem. Wujek pożyczył im kiedyś pompkę do rowerów taką na prąd. Mieli oddać "za chwilę". Jednak znów "zapomnieli". Wujek się wkurzył, poszedł do nich "wtargnął" do ich szopy (dodam, że oni do nas na podwórko do domu/szopy wchodzili bez pytania i nie proszeni), a więc wujek poszedl do nich, wrócił p 15 minutach z naszą pompką, kosą, czterema kluczami do napraw oraz naszym kotem...

Na razie sie uspokoiło, obrazili się za to, że rodzicielka nie chciała podwieźć ich do miasta (samochód był w naprawie jednak nie chcieli tego pojąć)
Naprawdę, nawet najgorszemu wrogowi nie życzę takich sąsiadów.

sąsiedzi

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 149 (187)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…