Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#33066

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
O tym jak zazdrość potrafi zawładnąć umysłem...

Będzie o Euro...

Pracuję w firmie składającej się w 3/4 z facetów. W związku z tym, że jestem fanatyczką piłki nożnej i paru innych sportów, odbyła się między nimi a mną zaciekła dyskusja na temat kto z kim, jak, po co, dlaczego, słowem typowaliśmy składy, wyniki, finał marzeń....etc.

Przez większą część dnia byłam w centrum uwagi, co zazwyczaj się nie zdarza - moje kontakty z męską częścią załogi ograniczają się zazwyczaj, do powiedzenia sobie "cześć" i ewentualnie małej pogawędki.

Nie spodobało się to jednej z moich koleżanek, która ze względu na ubiór (krótkie spódniczki etc.) zazwyczaj zwraca na siebie uwagę. Owa koleżanka, nie mogąc znieść widoku mnie, otoczonej bandą facetów i faktu, że nie ona była w centrum uwagi, podeszła do nas i zaczęła podsłuchiwać. Nie miałam nic przeciwko, chociaż nie przepadam za nią, wątpiłam jednak, że może cokolwiek do rozmowy wnieść i nie pomyliłam się...po jakichś 10 minutach uważnego przysłuchiwania się, odwróciła się i na odchodne palnęła :

- Ja tam będę MEKSYKOWI kibicować. Tam fajne chłopaki są.

Cała nasza banda ryknęła śmiechem, co niektórzy nawet się na podłodze rozłożyli :) a koleżanka odeszła oburzona, gdy jeden z kolegów uświadomił ją, że Meksyk tak jakby w Europie nie leży... :)

Euro

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 303 (385)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…