zarchiwizowany
Skomentuj
(12)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Pisze w nadzieji, ze moze ta historia przypadnie do gustu.
Na wstepie jednak, pargne przypomniec, ze idea piekielnych sa PIEKIELNI ludzie / historie, a nie umiejetnosci pisarskie autora, chociaz, fakt ze bajkopisarzy lepiej sie czyta :)
Dzis bedzie o glupocie 2 nastolatek, ktore spotkalam niedawno na swej drodze.
Siedze sobie na przystanku (WIREK KOPALNIA), czekajac na znienawidzony przeze mnie pojazd zwany busem, gdy przysiadaja sie kolo mnie 3 osoby. 2 malolaty (po mojej lewej) i 1 pani okolo 30 (po prawej).
Poczatkowo nie zwracalam uwagi na dziewuchy, dopoki nie uslyszalam slowa "kradzież". Wrodzone wscibstwo obudzilo sie we mnie i zaczelam nasluchiwac.
Najpierw rozmowa przez telefon z kolezanka. Umawialy sie w tym samym miejscu co zawsze. ok nic specjalnego.
Po chwili stwierdzily ze musza podliczyc ile wyszlo. Pierwsza moja mysl, robily zakupy i chca sie podzielic kosztami. I wyciagaja po koleji rzeczy z torby i licza sobie spokojnie nie zwracajac na mnie najmniejszej uwagi.
W koncu jedna z duma w glosie powiedziala
[1] 310 zl !
[2] łaaaaaa suuuper. 1 sklep na 310 zl.. hiihihih
[1] jutro idziemy znowu
I spokojnie bez krepacji cieszyly sie z faktu ze udalo im sie okrasc jeden sklep na ponad 300 zl. A we mnie krew zaczela sie gotowac. Na zlodzieji mam uczulenie. Niestety, Pani siedzaca obok, ktora to tez slyszala sie zmyla, ja nie mam telefonu by na policje zadzwonic. A szansa ujecia 2 dziewczyn na oko 15 letnich, nikla.
Postanowilam wiec pojsc do galeri i wybadac ktory to sklep i poinformowac ochrone by nastepnym razem dziewczyny ujeli.
Udalo sie. W sklepie dowiedzialam sie ciekawej rzeczy. Sklep byl juz poinformowany o tej kradziezy, gdyz kobieta siedzaca obok mnie, byla pracownica tego sklepu, ktora po skonczonej zmianie czekala na swoj autobus na rzeczonym przystanku i zdarzyla juz poinformowac sklep.
I moje pytanie.
Jakim debilem trzeba byc, by przy obcych ludziach chwalic sie z popelnienia przestepstwa ?? mam nadzieje ze owe dziewczyny zostaly zlapane przy kolejnej probie kradziezy.
Jezeli czytacie piekielnych dziewczyno w rozowej kurtce i ty, jej kolezanko, nie radze ponownie pojawiac sie w PLAZIE. Ja mam uczulenie na zlodzieji. Jezeli natkniemy sie na siebie, spotkanie z policja macie w kieszeni, a potem tylko prokurator i kurator :)
Na wstepie jednak, pargne przypomniec, ze idea piekielnych sa PIEKIELNI ludzie / historie, a nie umiejetnosci pisarskie autora, chociaz, fakt ze bajkopisarzy lepiej sie czyta :)
Dzis bedzie o glupocie 2 nastolatek, ktore spotkalam niedawno na swej drodze.
Siedze sobie na przystanku (WIREK KOPALNIA), czekajac na znienawidzony przeze mnie pojazd zwany busem, gdy przysiadaja sie kolo mnie 3 osoby. 2 malolaty (po mojej lewej) i 1 pani okolo 30 (po prawej).
Poczatkowo nie zwracalam uwagi na dziewuchy, dopoki nie uslyszalam slowa "kradzież". Wrodzone wscibstwo obudzilo sie we mnie i zaczelam nasluchiwac.
Najpierw rozmowa przez telefon z kolezanka. Umawialy sie w tym samym miejscu co zawsze. ok nic specjalnego.
Po chwili stwierdzily ze musza podliczyc ile wyszlo. Pierwsza moja mysl, robily zakupy i chca sie podzielic kosztami. I wyciagaja po koleji rzeczy z torby i licza sobie spokojnie nie zwracajac na mnie najmniejszej uwagi.
W koncu jedna z duma w glosie powiedziala
[1] 310 zl !
[2] łaaaaaa suuuper. 1 sklep na 310 zl.. hiihihih
[1] jutro idziemy znowu
I spokojnie bez krepacji cieszyly sie z faktu ze udalo im sie okrasc jeden sklep na ponad 300 zl. A we mnie krew zaczela sie gotowac. Na zlodzieji mam uczulenie. Niestety, Pani siedzaca obok, ktora to tez slyszala sie zmyla, ja nie mam telefonu by na policje zadzwonic. A szansa ujecia 2 dziewczyn na oko 15 letnich, nikla.
Postanowilam wiec pojsc do galeri i wybadac ktory to sklep i poinformowac ochrone by nastepnym razem dziewczyny ujeli.
Udalo sie. W sklepie dowiedzialam sie ciekawej rzeczy. Sklep byl juz poinformowany o tej kradziezy, gdyz kobieta siedzaca obok mnie, byla pracownica tego sklepu, ktora po skonczonej zmianie czekala na swoj autobus na rzeczonym przystanku i zdarzyla juz poinformowac sklep.
I moje pytanie.
Jakim debilem trzeba byc, by przy obcych ludziach chwalic sie z popelnienia przestepstwa ?? mam nadzieje ze owe dziewczyny zostaly zlapane przy kolejnej probie kradziezy.
Jezeli czytacie piekielnych dziewczyno w rozowej kurtce i ty, jej kolezanko, nie radze ponownie pojawiac sie w PLAZIE. Ja mam uczulenie na zlodzieji. Jezeli natkniemy sie na siebie, spotkanie z policja macie w kieszeni, a potem tylko prokurator i kurator :)
RUDA SLASKA PLAZA
Ocena:
-8
(66)
Komentarze