Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#33507

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia autobusowa.

Stałam obok elegancko ubranej pani w wieku 50+ (w dalszej części historii zwanej także „elegantką”). Zwróciłam na nią uwagę wcześniej o tyle, że obok niej była wygodnie rozłożona torebka, a dwie starsze panie były zmuszone stać metr dalej. Za tą panią siedziały dwie młode dziewczyny, a sąsiadujące z tym siedzenie zajmowała starsza pani w wieku 60+. Cała akcja trwała może trzy minuty i do tej pory śmiać mi się chce, jak to sobie przypomnę.

Pani 60+ szturchnęła młodą dziewczynę, żeby coś jej podała z podłogi, bo „ta elegancka pani to upuściła”. Zaciekawiona ruchem spojrzałam w tamtą stronę, a dziewczyna podniosła z ziemi garść zmiętolonych papierków po cukierkach. Pani 60+ je wzięła, wstała, nachyliła się nad elegantką i rzuciła jej w twarz tymi papierkami, mówiąc:
- Coś pani upuściła, to pani oddaję! Nażarła się cukierków i nawet papierków nie chce jej się wyrzucić tylko w autobusie śmieci.
Ja rozdziawiłam usta z wrażenia. Dziewczyny, które siedziały za panią 50+ zaczęły się śmiać pod nosem. A co zrobiła pani elegantka? Uniosła wyżej podbródek, pozbierała papierki i... rzuciła je z powrotem na podłogę. Widać było, że pani 60+ aż się zagotowała na ten widok.
- A potem się taka skarży na młodzież, jak sama się zachować nie potrafi! A skąd młodzież bierze przykład? - skomentowała. I wtedy pani elegantka wysiadła.

Obyło się bez owacji na stojąco, kierowca nie podziękował starszej pani za interwencję, tylko ja posłałam jej ciepły uśmiech na odchodnym, bo mi się tak miło zrobiło, że nie tylko młodym się zwraca uwagę. Co prawda pani nie przebierała w środkach, ale nie można jej odmówić słuszności.

autobus

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 112 (214)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…