zarchiwizowany
Skomentuj
(71)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Parę lat temu, moja ówczesna partnerka zamówiła na Allegro buty, takie kozaki do kolan, 2 pary. Jedne były błyszczące (nie wiem co to za materiał, kobiety wiedzą co mam na myśli), drugie matowe, dla mnie jedne i drugie kojarzyły się jednoznacznie, co zresztą dziewczynie zakomunikowałem. Kiedy obie pary dostała stwierdziła, że z jednych (tych błyszczących) zrezygnuje i je sprzeda. Też na Allegro.
Chętni byli, a jakże, nie tylko do zakupu owych butów...I zaczęły się telefony.
(K1)lient(facet...): Witam, mogłabyś wysłać mi kilka swoich zdjęć?
(P)artnerka: Moich? Nie widzę potrzeby.
(K1): No jak to nie widzisz, przecież widzę jakie buty nosisz. Skórzane sukienki też na pewno lubisz. Pejcze, no wiesz, te sprawy...
(P): Chyba się coś panu pomyliło, ja buty sprzedaję...
(K1): Co mi się pomyliło, szmato jedna, co qrwa, myślisz że nie wiem kim jesteś? Ile za godzinę? Normalne kobiety nie noszą takich butów!
Jeb, słuchawką. Nawrzucał i tyle.
Następny proszę! No to leci...
(K2): Cześć lalka.
(P): Słucham?!? (już nakręcona i wk*rwiona po ostatniej akcji)
(K2): Dojeżdżasz czy masz mieszkanko?
(P): Czy wy wszyscy jesteście po*ebani?!? TO TYLKO BUTY! Za kogo mnie masz, gnoju?!?
(K2): Za qrwę, nie udawaj zdziwionej! Mogę przyjechać z kolegą? Ale jakąś zniżkę masz dać, bo we dwóch tylko godzinkę ci zajmiemy, to wiesz, jakiś upuścik?
(P): Podam ci adres, bydlaku, przyjedź, a tak cię zerżnę, że chodzić nie będziesz mógł...
(K2): Oooo...już inaczej śpiewasz, to gdzie mam przyjechać?
(P): Na Piekielną 12, tam jest cmentarz, od razu cię zakopię, za darmo, pasuje?
(K2): Dobr...co...eee...to ja...no...
Jeb słuchawką.
Nie tylko mi jednoznacznie te buty się skojarzyły, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy szukać panienki do towarzystwa po obuwiu, na odległość, na Allegro... Po tym dniu buciki poszły do śmieci, aukcja została wycofana...
Chętni byli, a jakże, nie tylko do zakupu owych butów...I zaczęły się telefony.
(K1)lient(facet...): Witam, mogłabyś wysłać mi kilka swoich zdjęć?
(P)artnerka: Moich? Nie widzę potrzeby.
(K1): No jak to nie widzisz, przecież widzę jakie buty nosisz. Skórzane sukienki też na pewno lubisz. Pejcze, no wiesz, te sprawy...
(P): Chyba się coś panu pomyliło, ja buty sprzedaję...
(K1): Co mi się pomyliło, szmato jedna, co qrwa, myślisz że nie wiem kim jesteś? Ile za godzinę? Normalne kobiety nie noszą takich butów!
Jeb, słuchawką. Nawrzucał i tyle.
Następny proszę! No to leci...
(K2): Cześć lalka.
(P): Słucham?!? (już nakręcona i wk*rwiona po ostatniej akcji)
(K2): Dojeżdżasz czy masz mieszkanko?
(P): Czy wy wszyscy jesteście po*ebani?!? TO TYLKO BUTY! Za kogo mnie masz, gnoju?!?
(K2): Za qrwę, nie udawaj zdziwionej! Mogę przyjechać z kolegą? Ale jakąś zniżkę masz dać, bo we dwóch tylko godzinkę ci zajmiemy, to wiesz, jakiś upuścik?
(P): Podam ci adres, bydlaku, przyjedź, a tak cię zerżnę, że chodzić nie będziesz mógł...
(K2): Oooo...już inaczej śpiewasz, to gdzie mam przyjechać?
(P): Na Piekielną 12, tam jest cmentarz, od razu cię zakopię, za darmo, pasuje?
(K2): Dobr...co...eee...to ja...no...
Jeb słuchawką.
Nie tylko mi jednoznacznie te buty się skojarzyły, ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy szukać panienki do towarzystwa po obuwiu, na odległość, na Allegro... Po tym dniu buciki poszły do śmieci, aukcja została wycofana...
Ocena:
189
(277)
Komentarze