Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#33801

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przypomniało mi się szukanie mieszkania. Oto co ciekawsze oferty:

Pokoik dwuosobowy mieściło się tam łóżko, mały stoliczek i drugie łóżko chowane do szafy (jak było rozłożone to było tak blisko pierwszego, że para mogła sobie spać jak na jednym. Cena za miejsce 450+ opłaty i tekst kobiety "bo ja nie chce zarobić, tylko żeby do czynszu dołożyć" Nie skusiłam się.

Oferta numer 2. "Pokój w willi, osobne wejście na piętro gdzie znajduje się kuchnia, ubikacja i 2 pokoje - jeden pojedynczy i 1 dwuosobowy. 500 zł + opłaty." Tak prezentowało się ogłoszenie. Prawda: "willa" to kwadratowy domek 1 rodzinny budowany chyba za PRLu. Osobne piętro: -1 to przecież też piętro, a że piwnica, komu przeszkadza? Kuchnia = wstawiona turystyczna kuchenka z butlą gazową + mała szafeczka - teoretycznie na 3 osoby. Pokoje nie zamykane, bo i po co. Jedyne co było prawdziwe, to osobne wejście i kibelek.

Trzecie mieszkanie przebiło wszystko. Ogłoszenie: miejsce w pokoju, ach i och 200 zł. Niemożliwe, dzwonię upewnić się, bo i haczyk musi być, ale przez telefon pan zapewnia, że wszystko tak jak w ogłoszeniu, można zobaczyć i takie tam.
Przyjechałam. Pokój o dziwo się nie rozpadał, ładny, metraż taki nie za mały, w sam raz dla jednej osoby, okolica też niczego sobie. Pan, lat około 70, bardzo miły, rozmowny, pyta się czy ciasta nie chcę, herbaty. Nie pasowała mi łazienka z drzwiami od kuchni i drugimi na korytarz, ale zamykane i wszystko ok. Po prostu cud.

Pan nagle mówi 500 zł, ale możemy się dogadać. Zaczyna mówić, ze mieszkał tam chłopak i go uczył komputera używać, ja jestem kobietą to może bym mu obiady gotowała. Nim więcej obowiązków dla mnie tym mniejsza cena, a jego plecy bolą i trzeba by posmarować maścią, a to czas umilić. Tak jakoś podziękowałam....

Na koniec znalazłam przyzwoite miejsce, bez właściciela w środku i dobrych współlokatorów.

rynek mieszkań

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 450 (508)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…