Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#33977

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przeprowadzamy się. Niby nic wielkiego, ale przy okazji trzeba przenieść internet/kablówkę pod nowy adres. Sprawdzam - niemożliwe... Na całym Tarchominie UPC jest, na tej jednej ulicy akurat nie. Postanawiam upewnić się u konsultanta. Dzwonię.

Ja: - Dzień dobry, chciałbym sprawdzić, czy państwa usługi są dostępne na ul. Pasłęckiej.
Konsultant: - Jakiej?
J: - Pasłęckiej.
K: - Pasteura?
J: - Nie, Pasłęckiej.
K: - Pastewnej?
J: - Nie, Pasłęckiej. P A S Ł Ę C K I E J.
Sprawdza...
K: - Niestety nie.
J: - W takim razie dziękuję.

Rozmowa skończona. Wysyłam maila z rozwiązaniem umowy, dostaję potwierdzenie przyjęcia. Koniec? O nie...

Mijają dwa dni. Dzwoni telefon. Miła pani z działu utrzymania klienta (czy jak to się w UPC nazywa) chce nakłonić mnie do pozostania. Grzecznie dziękuję, tłumacząc, że nie obsługują ulicy, na której będę mieszkał. Pani się żegna, wszyscy zadowoleni.

Następny dzień. Telefon. Pan z UPC chce nakłonić mnie do pozostania. Odmawiam bez tłumaczenia, bo przecież już raz to robiłem.

Mijają dwie godziny. Telefon. Pani z UPC chce nakłonić mnie do pozostania. Odmawiam bez tłumaczenia.

Mija godzina. Telefon. Inna pani z UPC chce nakłonić mnie do pozostania.

P: - Może jednak zmieniłby pan zdanie, mogę zaproponować korzystne warunki. W dodatku może pan bezkosztowo przenieść się z Aster do UPC.
Myślę o co chodzi? Jakie bezkosztowo? Jakie przenieść? Wszak Aster połączyło się z UPC już jakiś czas temu i mimo, że umowę podpisywałem z Aster, to i tak obsługuje mnie UPC. Postanawiam pominąć ten wątek. Odmawiam pozostania.

Mijają trzy godziny. Telefon. Jeszcze inna pani (a może ta sama, już nie wiem) z UPC chce nakłonić mnie do pozostania. Próbuję innego sposobu:
J: - OK, zostaję. Tylko jest jeden problem, przeprowadzam się i chciałbym przenieść usługi pod nowy adres.
P: - Ależ proszę pana, to żaden problem. U nas usługi są przypisane do osoby, a nie do adresu. Jaka ulica?
J: - Pasłęcka.
P: - Pastewna?
J: - NIEEEEEEE!!! Pasłęcka. P A S Ł Ę C K A.
P: - Niestety, usługi nie są dostępne na tej ulicy. Ale są dostępne na Pastewnej.
J: - A może mi pani powiedzieć, po co mi Pastewna, skoro będę mieszkał na Pasłęckiej?
P: - Yyyy... no tak, faktycznie.

Od tej pory mam spokój. Już nie dzwonią.

Aster/UPC

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 664 (704)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…