zarchiwizowany
Skomentuj
(5)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Hit imprezy firmowej.
Zaczyna się karaoke. Do "dj′a" podchodzi zespół 3 kumpli. W tym jeden murzyn. Zamawiają piosenke. Dj troche zdziwiony - ale puszcza. I ziomki śpiewają (w tym nasz czarny kolega najgłośniej i najbardziej entuzjastycznie) - "Mój ojciec - Makumba - być królem wioski
Ja mieszkać w Afryka, przyjechać do Polski......"
Po prostu hit imprezy.
Super gość - ma genialne poczucie humoru i dystans do polskiej "dyskryminacji" murzynów.
I tak - facet doskonale zna polski - dla niego to nie była obraza tylko ciekawostka dawnych lat.
Zaczyna się karaoke. Do "dj′a" podchodzi zespół 3 kumpli. W tym jeden murzyn. Zamawiają piosenke. Dj troche zdziwiony - ale puszcza. I ziomki śpiewają (w tym nasz czarny kolega najgłośniej i najbardziej entuzjastycznie) - "Mój ojciec - Makumba - być królem wioski
Ja mieszkać w Afryka, przyjechać do Polski......"
Po prostu hit imprezy.
Super gość - ma genialne poczucie humoru i dystans do polskiej "dyskryminacji" murzynów.
I tak - facet doskonale zna polski - dla niego to nie była obraza tylko ciekawostka dawnych lat.
Ocena:
8
(56)
Komentarze