Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#34567

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Z zakresu matka roku.
Mam kolezanke [K].Jest samotna matka,ma 2 dzieci,kazde z innym facetem,obydwaj byli zonaci.Nie potepiam niczyich wyborow lub bledow zyciowych,ale nie wierze,ze drugi raz nie byla czujna i mogla sie zabezpieczyc.
Ale to nie o to chodzi.
Zostalam zaproszona do [K] na urodziny jej corki [C],7 lat.Impreza kameralna,tylko ja i jeszcze inna dziewczyna z dziecmi.I nagle solenizantka zeszla z gory ze swojego pokoju zabrac kredki,bo dzieci na gorze chcialy rysowac.I [K] zaczela z calych sil wrzeszczec.
[K]:Co ty gowniaro tu robisz?!Wypie*dalaj na gore!Spieprzaj do dzieci,masz kare!
[C]ze zmartwiona mina:Ja tylko po kredki przyszlam...
[K]:Gowno mnie to obchodzi!Wypieprzaj na gore,przyjdziesz pozniej jak wszyscy pojda!
[C]:Ale ja tylko po...
[K]:Wypie*dalaj mi stad!Na gore!Juz.
W tym momencie [C] podeszla do [K] i otworzyla rece jakby do uscisku.
[K]:Co chcesz gowniaro,wypieprzaj mi stad!
[C]:Ja chcialam tylko powiedziec,ze cie kocham mamusiu i przytulic...
[K]:Gowno mnie to obchodzi!Wypie*dalaj na gore!
Biedne dziecko z placzem pobieglo na gore.Mi gula w grdle stanela,zebralam sie z corka w minute,rzucilam tylko ′na razie′ w strone [K].Od tamtego czasu-od marca-nie pokazalam sie u niej ani razu.Sama sie przeklinam za to,ze nie powiedzialam jej nic na ten temat tam i wtedy ale szczerze to sie balam,ze zarobie z liscia jak to sie ladnie mowi.Zadzwonilam do Sluzb Socjalnych.Nie wiem jak to sie rozwiazalo bo z nia juz nie gadam i omijam wielkim lukiem jak ja widze.

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 94 (180)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…