Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#34797

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wychodząc z domu zauważyłam "bawiącą się" przed blokiem gromadkę dzieci. Nie kojarzyłam ich z widzenia, więc grzecznie poprosiłam, aby nie biegały koło samochodów z hulajnogami i rowerami, w odpowiedzi usłyszałam "pier*ol się szmato", cóż, każdy rodzic ma inne metody wychowawcze.
Poszłam na koniec parkingu który łączy się z łąką żeby spokojnie zapalić papierosa, nagle jeden z dzieciaków - na oko 4 klasa podstawówki - podbiega do mnie i drze japę "dawaj papierosa!", ja zdziwienie, odpowiadam stanowczo, że nie ma takiej opcji, dostałam z kopa w łydkę, uciekł.
Wracając do samochodu zauważyłam, że dzieci wymyśliły sobie nową zabawę, przejeżdżanie pod szlabanem, ja szlaban otworzyłam, wyjeżdżam moim srebrnym pociskiem i widzę, że dzieciaki stoją zaraz pod szlabanem. "Oho, zaraz pirzgnie" pomyślałam i czekałam chwilkę, aż bramka opadnie na dół. No i nie myliłam się, ten, który jeszcze przed chwilą chciał wyłudzić ode mnie papierosa trzymając się za głowę zwijał się z bólu.
Nieplanowana zemsta jest słodka.

Jelenia Góra / Zabobrze

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 185 (235)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…