Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#34907

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jechałam wczoraj autobusem, godziny popołudniowe.
Na przystanku wsiada, a właściwie wjeżdża do autobusu chłopak - około 20 lat - na wózku i zatrzymuje się blisko mnie (uwielbiam stać w autobusach :)). Na kolejnym wsiada kobieta koło 60 i bez powodu zaczyna drzeć się na chłopaka, który słuchał dość głośno muzyki na słuchawkach.
- Bezbożniku! Szatana słuchasz! Matka by się za głowę złapała! Żadnej nie znajdziesz na tym wózku!
I w tym momencie uderzyła w mój czuły punkt, bo mam kilku znajomych, którzy też jeżdżą na wózkach.
- Niech pani przestanie, nie wypada damie w tym wieku.
- Zamknij się gówniaro! Lepiej się odsuń od niego bo cię zarazi czymś syfiarz jeden!
Kątem oka widzę, że chłopak ma łzy w oczach, byłam bliska przywaleniu babie, ale sytuacja rozwiązała się sama.
Na następnym przystanku w centrum chłopak wysiadał,kiwnęliśmy do siebie porozumiewawczo głowami:
- No kochanie, jedziemy - powiedziałam stanowczo do niego
Babę zatkało, dopiero po tym zdaniu zaczęła nas wyzywać od narkomanów.
A chłopak prawie zapomniał o całej sprawie, widocznie dobra kawa w pobliskiej knajpce działa jak ten pstryczek w "facetach w czerni"

Jelenia Góra / MZK

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 207 (285)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…