Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#35161

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wracam sobie dzisiaj do domku, koło skrzyżowania czekam na taksówkę. Nagle trzask, pisk, wypadek.

Dwa samochody na środku dość mocno siebie obszorowały.

Pierwszy podjechał dwa metry, zjechał na chodnik i kierowca (jedyny pasażer) ruszył z gaśnicą na pomoc drugiemu. Kierowca wyszedł, we dwójkę wyciągają nieprzytomną panią.

Pan z pierwszego samochodu zaczął reanimację, a drugi, razem z trójką ludzi, którzy zatrzymali się, aby pomóc, gasili samochód. Karetka wezwana.

Gdzie tu piekielność?

Podczas gdy pan ratował kobietę, ktoś wyciągnął z samochodu torbę z laptopem.
Jakiś gap zauważył:
[G]: Panie, laptopa panu kradną!
[P]: Ja tam pie**ole laptopa, ludzkie życie ważniejsze.

Pół zgromadzenie krzyczy "ZŁODZIEJ", ale nikt nie ruszy tyłka, aby odzyskać sprzęt (złodziej to może 14-letni chłopak).
Ja sama miałam do pokonania dwie pary świateł, walizkę pod pachą i kołnierz ortopedyczny na szyi.

I teraz nie wiem kto jest bardziej piekielny, złodziej, który wykorzystał ludzką tragedię do wzbogacenia się, czy niereagujący gapie?

skrzyżowanie

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 885 (925)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…