Wracam sobie dzisiaj do domku, koło skrzyżowania czekam na taksówkę. Nagle trzask, pisk, wypadek.
Dwa samochody na środku dość mocno siebie obszorowały.
Pierwszy podjechał dwa metry, zjechał na chodnik i kierowca (jedyny pasażer) ruszył z gaśnicą na pomoc drugiemu. Kierowca wyszedł, we dwójkę wyciągają nieprzytomną panią.
Pan z pierwszego samochodu zaczął reanimację, a drugi, razem z trójką ludzi, którzy zatrzymali się, aby pomóc, gasili samochód. Karetka wezwana.
Gdzie tu piekielność?
Podczas gdy pan ratował kobietę, ktoś wyciągnął z samochodu torbę z laptopem.
Jakiś gap zauważył:
[G]: Panie, laptopa panu kradną!
[P]: Ja tam pie**ole laptopa, ludzkie życie ważniejsze.
Pół zgromadzenie krzyczy "ZŁODZIEJ", ale nikt nie ruszy tyłka, aby odzyskać sprzęt (złodziej to może 14-letni chłopak).
Ja sama miałam do pokonania dwie pary świateł, walizkę pod pachą i kołnierz ortopedyczny na szyi.
I teraz nie wiem kto jest bardziej piekielny, złodziej, który wykorzystał ludzką tragedię do wzbogacenia się, czy niereagujący gapie?
Dwa samochody na środku dość mocno siebie obszorowały.
Pierwszy podjechał dwa metry, zjechał na chodnik i kierowca (jedyny pasażer) ruszył z gaśnicą na pomoc drugiemu. Kierowca wyszedł, we dwójkę wyciągają nieprzytomną panią.
Pan z pierwszego samochodu zaczął reanimację, a drugi, razem z trójką ludzi, którzy zatrzymali się, aby pomóc, gasili samochód. Karetka wezwana.
Gdzie tu piekielność?
Podczas gdy pan ratował kobietę, ktoś wyciągnął z samochodu torbę z laptopem.
Jakiś gap zauważył:
[G]: Panie, laptopa panu kradną!
[P]: Ja tam pie**ole laptopa, ludzkie życie ważniejsze.
Pół zgromadzenie krzyczy "ZŁODZIEJ", ale nikt nie ruszy tyłka, aby odzyskać sprzęt (złodziej to może 14-letni chłopak).
Ja sama miałam do pokonania dwie pary świateł, walizkę pod pachą i kołnierz ortopedyczny na szyi.
I teraz nie wiem kto jest bardziej piekielny, złodziej, który wykorzystał ludzką tragedię do wzbogacenia się, czy niereagujący gapie?
skrzyżowanie
Ocena:
885
(925)
Komentarze