Opowieść pielęgniarki szkolnej z liceum. Przesympatyczna kobieta, do której uczniowie przychodzili z problemami nie tylko zdrowotnymi.
Pewnego razu szkoła zatrudniła nową panią psycholog. Przy zaznajamianiu się z pracownicą pielęgniarka zaproponowała pomoc w razie problemów, pracowała już długo i znała uczniów dość dobrze.
W odpowiedzi usłyszała, że 70% młodzieży i tak jest na straty i nie opłaca się wyodrębniać tych 30% i z nimi pracować...
Pewnego razu szkoła zatrudniła nową panią psycholog. Przy zaznajamianiu się z pracownicą pielęgniarka zaproponowała pomoc w razie problemów, pracowała już długo i znała uczniów dość dobrze.
W odpowiedzi usłyszała, że 70% młodzieży i tak jest na straty i nie opłaca się wyodrębniać tych 30% i z nimi pracować...
szkoła
Ocena:
555
(635)
Komentarze