Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#36025

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kolejna część przygód z Leonem (Holender) w roli głównej.
Dziś to ja stałem się piekielnym.
Sytuacja:

[J] ja
[L] Leon

[L] Tak właściwie to dlaczego my rozmawiamy po niderlandzku? Przecież w tym języku mogą rozmawiać tylko PRAWDZIWI HOLENDRZY

tu lekki sarkazm

[J] No, w połowie jestem Holendrem.
[L] W połowie. Pfff.
[J] Spoko. Przejdziemy na inny język po wypowiedzeniu tego zdania. Pamiętaj, będziemy rozmawiać tylko w tym nowym języku, w żadnym innym.
[L] Tak! Zostawmy niderlandzki dla prawdziwych obywateli.

I tu odzywa się moja piekielność.

[J] Więc co robiłeś w niedzielę?

Wypowiedziane w języku francuskim.

[L] Yyy, myślałem raczej o angielskim.
[J] Przepraszam, nie rozumiem Cię.
[L] ANGIELSKI!
[J] Nie.

I tak do końca dnia miałem spokój, bo Leon nie zna francuskiego. Nikt z nim nie rozmawiał poza mną. Teraz "biedny" Leon nie ma z kim zamienić słowa.

PRZYKRE NIE BARDZO

Sam chciał zmiany języka, to ją dostał.

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 262 (380)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…