zarchiwizowany
Skomentuj
(29)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Dziś wku..w się na maksa.
Idę do sklepu, a chwile przedemną pewna kobitka ok 60 lat wyprowadza pieska. Pies około 50-60kg i wali kloca idealnie na środku chodnika. Po swoim Pani grzecznie z psem odchodzi. Ja krzyczę " Pani po psie się sprząta!"
A ta "Panie a widzi pan tu kosz na psie odchody?"
Ja " Bierze Pani torebkę i do kosza na śmieci zaniesie"
Piekielna " Taki kawał mam iśc? Spadaj Pan"
Nie wytrzymałem złapałem jakąś torebkę co miałem w torbie złapałem kupę tego psa i rozmaśliłem na głowie owej Pani.
Poleciało pełno K i H, ale sami przyznajcie, pies narobi na chodnik to super bo musiał?
Może baba się czegoś nauczy.
Dla minusujących sorry byłem wredny, ale chyba do niektórych tak trzeba.
Idę do sklepu, a chwile przedemną pewna kobitka ok 60 lat wyprowadza pieska. Pies około 50-60kg i wali kloca idealnie na środku chodnika. Po swoim Pani grzecznie z psem odchodzi. Ja krzyczę " Pani po psie się sprząta!"
A ta "Panie a widzi pan tu kosz na psie odchody?"
Ja " Bierze Pani torebkę i do kosza na śmieci zaniesie"
Piekielna " Taki kawał mam iśc? Spadaj Pan"
Nie wytrzymałem złapałem jakąś torebkę co miałem w torbie złapałem kupę tego psa i rozmaśliłem na głowie owej Pani.
Poleciało pełno K i H, ale sami przyznajcie, pies narobi na chodnik to super bo musiał?
Może baba się czegoś nauczy.
Dla minusujących sorry byłem wredny, ale chyba do niektórych tak trzeba.
ulica
Ocena:
300
(596)
Komentarze