Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#36484

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Krótka historia o FedEx′ie.
Zamawiamy paczki ze Stanów. Nie ma absolutnie żadnego problemu z kontaktem z firmą wysyłkową z USA jak i tamtejszym oddziałem FedEx′u - telefony odbierają, na maile szybko odpowiadają.
Problem zaczyna się w Polsce. Zamówiliśmy paczkę jeszcze w czerwcu, aby być na 100% pewnym, że paczka będzie u nas jeszcze przed początkiem sierpnia.
Tydzień temu dostaliśmy maila z FedEx′u - z polskiej tym razem placówki - że paczka u nich leży już od niemalże trzech tygodni i mamy uiścić opłatę celną. Zrobiliśmy wielkie oczy i chwyciliśmy za telefony. Dzwonimy. Nikt nie odbierał przez 2 dni dzwonienia co 5 minut, od godziny 9 do 16, na 3 z podanych ich numerów. Zależało nam na paczce. Bardzo.
Dziś dostaliśmy mailowo informację, że dupa, paczki nie dostaniemy, jeżeli nie podamy im dokumentów z numerem EORI (co to w ogóle jest? oO), upoważnieniem sanepidu i bóg wie jeszcze czym. Dziś telefonów też nie odbierali.
Po kiego grzyba nam upoważnienie z sanepidu, skoro to, co zamawialiśmy, było na prezent i nie było tam nic, poza kilkoma kosmetykami typowo kobiecymi (cienie do powiek, 2 pomadki, 2 błyszczyki, 2 kredki do oczu, 2 tusze do rzęs)?
I tak teraz, byśmy mogli dostać ową paczuszkę, musimy czekać na nadanie nam numeru EORI kolejny miesiąc, na upoważnienie z sanepidu zapewne jeszcze dłużej...

A więc, jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli do czynienia z polskim oddziałem FedEx′u, strzeżcie się.

usługi

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 82 (110)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…