Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#36941

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wszystko toczyło się pół godziny temu. Chcąc nie chcąc musiałam być świadkiem bardzo niemiłej sytuacji.
Już pewnie każdy słyszał o piekielnych księżach i siostrach zakonnych.

Mianowicie:

Byłam u koleżanki. Niestety, jutro praca czeka więc musiałam wrócić o przyzwoitej godzinie żeby się wyspać. O 23.00 wyszłam więc od koleżanki. Droga do mojego domu od koleżanki wygląda następująco:

1. Park
2. Ulica główna, w tym przejście obok plebanii
3. Kolejny park

Wracam sobie wolno pisząc smsy, w tym momencie widzę w parku numer jeden kobietę z mężczyzną, kobieta w długiej sukni ( bynajmniej tak na początku myślałam) i mężczyzna. Idą za rękę, dają sobie buziaki. Sytuacja normalna, jak na zakochanych. Pomyślałam, że nie będę przeszkadzać, a to że byłam sama wraz z nimi w parku skłoniło mnie do obejście skrótem i przejśćia koło rzeki tuż pod plebanię.
Idę, słyszę jak "zakochani" śmieją się i cieszą życiem. Kobieta krzyczy: kochanie, ty zboczuszku! Nie zareagowałam.

Przechodząc koło plebanii zobaczyłam tę samą parę. Doznałam szoku gdy zobaczyłam, że to ksiądz z najmłodszą siostrą zakonną. Już wiadomo jaką miała "sukienkę" ;/

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 47 (239)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…