Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#37031

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Rodzinka to rodzinka, prawda? Wszystko można.
Jestem strasznie roztrzepany, często coś gubię - taką mam naturę, staram się ale nie poradzę :) Nigdy jednak w większym stopniu nie zastanowiło mnie, czemu prawie nigdy nic nie znajduję. Dzisiaj się wyjaśniło, takie mam wrażenie.
Siedzę w domu sam z siostrą, szukam którejś z moich gier. Pytam jej, czy nie pożyczała nikomu, bo miałem wrażenie że pytała kiedyś czy może kuzynom pożyczyć...
Zajrzałem do jej pokoju (bo tam zazwyczaj tą grę znajdowałem wcześniej). Nie wchodzę tam praktycznie nigdy ze względu na panujący tam kosmiczny bałagan... I to był chyba błąd.
Nie znalazłem gry, ale za to odnalazły się cudem "zgubione" w przeciągu ostatnich dwóch lat w domu: kilkanaście par działających (i kosztujących) moich słuchawek, jeden z moich filmów (też kosztujący, bo trochę trudno w Polsce dostać), kilka książek i muszka, której długo już szukałem, a którą dostałem w prezencie. Żadnej z rzeczy nigdy jej nie pożyczyłem. Chyba ktoś mi po pokoju myszkował jak mnie nie było...
Mam wrażenie, że zacznę częściej odwiedzać to jej legowisko, może wpadnie mi w oko jeszcze coś znajomego. I chyba wiem już, czemu rękami i nogami broniła przed każdym moim wejściem tam...
Kto jest piekielny? Oczywiście, że ja. Kto to widział upominać się o swoje?
Zbieram na zamek do drzwi pokoju.

rodzinka

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 190 (238)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…