Ciotka moja akurat pieliła coś w ogródku. Do domu obok niedawno sprowadzili się nowi właściciele, więc przez płot nawiązała się rozmowa z sąsiadem. Gdzies pomiędzy grządkami a grabiami, pan sąsiad przedstawia się:
- Jan Piekielny. Doktor.
Ciotka przez chwilę łapała oddech, odpowiedź szybko przyszła.
- Anna złośliwa. Teściowa magistra inżyniera.
- Jan Piekielny. Doktor.
Ciotka przez chwilę łapała oddech, odpowiedź szybko przyszła.
- Anna złośliwa. Teściowa magistra inżyniera.
Dom
Ocena:
621
(793)
Komentarze