zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Jedziemy sobie z lubym drogą krajową, jak wiadomo, co chwila tereny zabudowane i suszarki. Nagle przez CB radio słyszymy tekst:
- Peżot, k**wa, na ch*j ci ta antena, jak i tak jedziesz przepisowo?!
Tekst niechybnie do nas. Droga pustawa, przed nami nic, z naprzeciwka sporadycznie, za nami auto. Autor peanu, mimo że krótko po jego wygłoszeniu zwolniliśmy do 35-40 km/h, trzyma się nam na zderzaku, by w razie czego być zasłoniętym od pomiaru. Możliwości wyprzedzenia ma mnóstwo, ale jakoś nie korzysta. Cóż, amator jazdy "na zajączka", tylko bezczelny w dodatku.
Pozdrawiamy pana. Na ch*j panu ta antena, skoro skorzystał pan z niej tylko po to, by przesłać nam uroczą wiadomość, a nie wyprzedzić i jechać wedle własnej woli, zamiast wlec się za nami, dopóki nie odnaleźliśmy właściwego skrętu do celu naszej wyprawy? Za dużo punktów?:)
- Peżot, k**wa, na ch*j ci ta antena, jak i tak jedziesz przepisowo?!
Tekst niechybnie do nas. Droga pustawa, przed nami nic, z naprzeciwka sporadycznie, za nami auto. Autor peanu, mimo że krótko po jego wygłoszeniu zwolniliśmy do 35-40 km/h, trzyma się nam na zderzaku, by w razie czego być zasłoniętym od pomiaru. Możliwości wyprzedzenia ma mnóstwo, ale jakoś nie korzysta. Cóż, amator jazdy "na zajączka", tylko bezczelny w dodatku.
Pozdrawiamy pana. Na ch*j panu ta antena, skoro skorzystał pan z niej tylko po to, by przesłać nam uroczą wiadomość, a nie wyprzedzić i jechać wedle własnej woli, zamiast wlec się za nami, dopóki nie odnaleźliśmy właściwego skrętu do celu naszej wyprawy? Za dużo punktów?:)
cb radio
Ocena:
161
(219)
Komentarze