Sklep nocny. Po 22:00 sprzedaż wyłącznie przez okienko. Podchodzi pijaczek i mówi:
-Puk, puk! To tylko ja! Jest tam kto?
Odzywa się kasjerka stojąca przy drwiach:
-Nikogo nie ma-zażartowała
-Aaaaaaaa....to ja najmocniej przepraszam...-i poszedł sobie
-Puk, puk! To tylko ja! Jest tam kto?
Odzywa się kasjerka stojąca przy drwiach:
-Nikogo nie ma-zażartowała
-Aaaaaaaa....to ja najmocniej przepraszam...-i poszedł sobie
Ocena:
828
(1020)
Komentarze