zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Sytuacja na targu. Do starszej kobiety sprzedającej warzywa i owoce podchodzi matka z małym dzieckiem. Kobieta postanowiła zagadać do dziecka, łaskocze je pod bródką i pyta:
-A ile ty masz latek?
Maluch się zdenerwował i burkną:
-Tsy...-matka wyjaśnia, że dziecko ma wadę wymowy.
Kobiecina jednak nie daje za wygraną i dalej zaczepia malca, łaskocze i gaworzy do niego:
-No powiedz, ile masz latek? Powiedz ładnie- trzy...trzy...- i szturcha go palcem w brzuszek
Dzieciak aż poczerwieniał ze złości i krzyczy:
-Tsy...tsy...tsymaj te paluchy z daleka!!!
-A ile ty masz latek?
Maluch się zdenerwował i burkną:
-Tsy...-matka wyjaśnia, że dziecko ma wadę wymowy.
Kobiecina jednak nie daje za wygraną i dalej zaczepia malca, łaskocze i gaworzy do niego:
-No powiedz, ile masz latek? Powiedz ładnie- trzy...trzy...- i szturcha go palcem w brzuszek
Dzieciak aż poczerwieniał ze złości i krzyczy:
-Tsy...tsy...tsymaj te paluchy z daleka!!!
Ocena:
222
(322)
Komentarze