Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#38885

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Kilkanaście dni temu, na zawał, zmarł mój wujek. Lubiłam go bardzo, ale chyba przestanę. Podobno o zmarłych nie powinno się źle mówić...

Jakieś 7-8 lat temu wujek przeżywał "kryzys wieku średniego", co w konsekwencji doprowadziło go do burzliwego romansu z współpracownicą. Ciocia wywaliła męża na zbity pysk. Sprawa rozwodowa w toku. Burzliwy romans zakończył się równie szybko jak zaczął. Kilka miesięcy trwało zanim ciocia zmiękła i postanowiła wujkowi wybaczyć. Błądzić jest rzeczą ludzką... Papiery rozwodowe wycofane.

I w sumie można by o całej sprawie zapomnieć, gdyby nie nagła śmierć wuja i niespodzianki, jakie po sobie zostawił...

Podczas sprzątania jego rzeczy, ciocia znalazła kopię testamentu. A w testamencie... Cały majątek zapisany kochance wujka i ich wspólnemu synowi. Dzieci z małżeństwa z ciotką wydziedziczył!!!! Pozbawił ich domu i całego majątku, którego dorabiali się wspólnie przez 30 lat (wszytko zapisane było na wujka, nie wiem dlaczego tak zrobili).

Testament datowany na dwa tygodnie przed śmiercią...
Wnioski wyciągniecie sami...
Adwokat bada autentyczność dokumentu i możliwość podważenia go.

rodzina

Skomentuj (47) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 889 (959)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…