Mój kolega podtruł się czadem w trakcie kąpieli. Rozpoznał objawy i jakoś wyszedł z łazienki. Rodzice zawieźli go do szpitala, a tam przeprowadzono terapię tlenową. Leżał w szpitalu całą noc, oddychając czystym tlenem.
Nad ranem przyszła pielęgniarka i opieprzyła go, że tak długo oddychał czystym tlenem, że nawet jak ona nie przyszła, to powinien sam zdjąć maskę, albo chociaż zasygnalizować jej, że czas to zrobić.
Opieprzyła gościa, który przez zatrucie był tak słaby, że nie mógł nawet ruszyć ręką.
Nad ranem przyszła pielęgniarka i opieprzyła go, że tak długo oddychał czystym tlenem, że nawet jak ona nie przyszła, to powinien sam zdjąć maskę, albo chociaż zasygnalizować jej, że czas to zrobić.
Opieprzyła gościa, który przez zatrucie był tak słaby, że nie mógł nawet ruszyć ręką.
służba_zdrowia
Ocena:
937
(999)
Komentarze