Tak mi się przypomniały jeszcze historie z bramki w klubie.
1. Dziewczę lat 14 próbowało wejść do klubu używając dowodu swojej 38-letniej matki.
2. Klient przed wejściem przykucnął i zaczął się przeciskać na czworaka przez drzwi. Zapytany co robi, odpowiedział, że chciał pozostać niezauważony.
3. Pan zaprzecza posiadaniu niebezpiecznych narzędzi. Po rewizji oddaje do depozytu nóż wędkarski, gaz pieprzowy i scyzoryk.
4. Małoletnia dziewczyna zapytana o dowód uśmiecha się do ochroniarza i mówi:
"Sorry, I don't speak English... znaczy Polish"
5. Klient przy "obmacywaniu" przez ochroniarza, żąda, żeby sprawdziła go dogłębniej barmanka.
6. Klient w odwecie za niewpuszczenie osikał drzwi wejściowe. Później nauczono go używać szmatki i wiaderka.
7. Przywitanie ochroniarza słowami "cześć chu*u".
8. Klient pyta czy mógłby oddać do depozytu zioło. Do dziś zastanawiam się, czy to nie był jakiś policjant.
9. Zaniepokojeni brzdękiem uderzającego szkła ochroniarze proszą wychodzącą klientkę o okazanie zawartości torby. W środku 30 kieliszków. Podobno kupiła w Ikei.
10. Dziewczyna przyszła z psem typu york. W różowym kubraczku.
1. Dziewczę lat 14 próbowało wejść do klubu używając dowodu swojej 38-letniej matki.
2. Klient przed wejściem przykucnął i zaczął się przeciskać na czworaka przez drzwi. Zapytany co robi, odpowiedział, że chciał pozostać niezauważony.
3. Pan zaprzecza posiadaniu niebezpiecznych narzędzi. Po rewizji oddaje do depozytu nóż wędkarski, gaz pieprzowy i scyzoryk.
4. Małoletnia dziewczyna zapytana o dowód uśmiecha się do ochroniarza i mówi:
"Sorry, I don't speak English... znaczy Polish"
5. Klient przy "obmacywaniu" przez ochroniarza, żąda, żeby sprawdziła go dogłębniej barmanka.
6. Klient w odwecie za niewpuszczenie osikał drzwi wejściowe. Później nauczono go używać szmatki i wiaderka.
7. Przywitanie ochroniarza słowami "cześć chu*u".
8. Klient pyta czy mógłby oddać do depozytu zioło. Do dziś zastanawiam się, czy to nie był jakiś policjant.
9. Zaniepokojeni brzdękiem uderzającego szkła ochroniarze proszą wychodzącą klientkę o okazanie zawartości torby. W środku 30 kieliszków. Podobno kupiła w Ikei.
10. Dziewczyna przyszła z psem typu york. W różowym kubraczku.
kub
Ocena:
833
(921)
Komentarze