Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#39918

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Tak w związku z historią o piesku spuszczonym ze smyczy ( http://piekielni.pl/39898 ) przypomniało mi się coś z własnego podwórka. Też o nieodpowiedzialnych właścicielach psów.

Na moim osiedlu jest rodzinka, która miała pieseczka. Mała, śliczna, biała, pełna energii kulka, wyprowadzana na spacer bez smyczy. No bo co ona komu zrobi?

Dwa razy o mało co nie wbiegła mojej dziewczynie pod samochód. Pańcia z córką zostały solidnie opieprzone.

Innym razem idę do sklepu - Pańcia idzie sobie z dzieckiem i pieseczkiem. Pieseczek oczywiście nie na smyczy - bo po co? Piesek postanowił sprintem pokonać ulicę. Prosto pod koła samochodu. Dziecko pobiegło za szczekaczem.

Kierowca na szczęście zdążył zahamować. Mamusia dostała opeer. Podwójny, bo ode mnie też.

Mogę przypuszczać, że takie akcje zdarzały się częściej.

Jakiś miesiąc temu całe osiedle oklejone było plakatami ze zdjęciem Kuleczki, która zaginęła. Właściciele zrozpaczeni, dziecko też.

Mogę się założyć, że psina skończyła jako mokra plama pod kołami samochodu, który nie zdążył zahamować.. Kocham psy, ale przyznam się Wam, że - kiedy zobaczyłem plakat - miałem ochotę wysłać do właścicieli SMS w stylu "może to was w końcu nauczy, że psa wyprowadza się na smyczy!".

Nieodpowiedzialni właściciele psów. Wejherowo

Skomentuj (7) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 149 (195)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…