zarchiwizowany
Skomentuj
(22)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
W domu mam 4 komputery. Mój laptop, stacjonarny i laptop dziewczyny. Plus stary laptop mojej dziewczyny procek 1Ghz 256 ram dysk 60Gb. Maszyna do pisania. Ale sprawna.
Dzwoni do mnie moja ciocia i pyta się o jakiś komputer dla mojego kuzyna, bo chłopak idzie na studia, a komp potrzebny. To chciała mu coś kupić i prosi o pomoc. A że jej się nie przelewa chciała kupić tani używany.
Mówię - Ciociu nie ma sprawy używanych nie kupuj, lepiej kupić coś nowego, ale jeśli pilnie potrzeba to mamy jednego na zbyciu. Stary ale działa i office obsłuży.
Ciocia wniebowzięta, przyjedzie po niego (mieszka 20km od łodzią).
Kompa przygotowałem, wyczyszczony, programy wgrane, super jest.
Ciocia przyjechała, pogadaliśmy, powiedziałem - cud techniki to to nie jest, ale lepszy rydz niż nic.
Ciocia podziękowała i wróciła.
Po 3 dniach telefon.
- Lord, jeszcze raz dziękuję za komputer, ale przyjadę ci go oddam. Po tym co mój kuzynek powiedział, G dostanie a nie komputer, niech na palcach liczy.
Kuzynek stwierdził, że on z czymś takim się nie pokaże bo to obciach. I on CHCE kompa przynajmniej procek ze 4 rdzenie aby dobrze gry chodziły. I jak mogłem dać mu takie G, a nie KUPIĆ nowego.
Cóż widać młodemu w tyłku się poprzewracało.
Ciekawe, pewnie za 2 miesiące na studiach, o ile się utrzyma będzie marzył o dowolnym kompie byle XP i office miało.
Dzwoni do mnie moja ciocia i pyta się o jakiś komputer dla mojego kuzyna, bo chłopak idzie na studia, a komp potrzebny. To chciała mu coś kupić i prosi o pomoc. A że jej się nie przelewa chciała kupić tani używany.
Mówię - Ciociu nie ma sprawy używanych nie kupuj, lepiej kupić coś nowego, ale jeśli pilnie potrzeba to mamy jednego na zbyciu. Stary ale działa i office obsłuży.
Ciocia wniebowzięta, przyjedzie po niego (mieszka 20km od łodzią).
Kompa przygotowałem, wyczyszczony, programy wgrane, super jest.
Ciocia przyjechała, pogadaliśmy, powiedziałem - cud techniki to to nie jest, ale lepszy rydz niż nic.
Ciocia podziękowała i wróciła.
Po 3 dniach telefon.
- Lord, jeszcze raz dziękuję za komputer, ale przyjadę ci go oddam. Po tym co mój kuzynek powiedział, G dostanie a nie komputer, niech na palcach liczy.
Kuzynek stwierdził, że on z czymś takim się nie pokaże bo to obciach. I on CHCE kompa przynajmniej procek ze 4 rdzenie aby dobrze gry chodziły. I jak mogłem dać mu takie G, a nie KUPIĆ nowego.
Cóż widać młodemu w tyłku się poprzewracało.
Ciekawe, pewnie za 2 miesiące na studiach, o ile się utrzyma będzie marzył o dowolnym kompie byle XP i office miało.
kuzynek
Ocena:
734
(770)
Komentarze