Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#40603

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Walka o recepty.

Mam niedoczynność tarczycy, od 2 lat leczę się u endokrynologa, na wizytę czekam równo pół roku.
A więc co pół roku stawiam się z kompletem badań zrobionym za własne pieniądze (tak jest szybciej bo nie musi mnie odsyłać na badania i kolejną wizytę). Przy każdej wizycie zwiększa mi dawkę euthyroxu, zaczynałam od 25, teraz mam 100.
Na tym właśnie polega leczenie - tarczyca w coraz gorszym stanie, coraz słabej pracuje, coraz więcej leków biorę, coraz gorzej się czuję.

We wrześniu miałam termin wizyty, pani doktor zachorowała, no zdarza się, wizytę odwołano, kolejnego terminu nie wyznaczono, kazano dzwonić jak pani doktor wyzdrowieje, czyli nie wiem kiedy. Wizyta przepadła. Kolejna za pół roku.

I dochodzimy do kwestii tych cholernych recept.
Lek tani jak barszcz, kupiłabym nawet bez refundacji, ale nie można... musi być recepta. Dzięki Bogu dostałam taką karteczkę dla lekarza rodzinnego, żeby mi te recepty wypisywał. Ale nie może być za łatwo! Wypisuje mi góra 2 opakowania po 50szt, tak więc co 3 miesiące wstaję o 5 rano, idę pod przychodnię pilnować kolejki po numerek (u nas recepty się nie da załatwić na recepcji).
Endokrynolog nie wypisze mi recepty jeśli w ciągu 1, 2 lub 3 miesięcy (nie pamiętam dokładnie) wypisywał mi receptę na ten sam lek lekarz rodzinny.
Zdarzało się, że brałam co drugi dzień różne dawki np 75 i 100. Lekarz rodzinny wypisywał mi dawkę 75, a endokrynolog 100. Przy czym endokrynolog nie chciał mi wypisać obu, po 75 odsyłał do rodzinnego.
Obecnie mam brać już ciągle 100, ale rodzinny ma starą karteczkę z dawką 75 i nie może wypisać 100.
Endokrynolog mi nie da nowej kartki bo jest chory.
Jak skończy mi się lek z dawką 100 to pójdę do rodzinnego i dostanę 75.

Naprawdę nie wiem jak przeżyję zimę. Jest mi ciągle zimno, ciągle chce mi się spać. Chyba zacznę łamać te małe tableteczki i wyliczać tą 100.
Wkurza mnie to, bo mi powiedzieli, że mam brać ten lek do końca życia. Nie wyobrażam sobie całe życie walczyć o recepty. A te tabletki to jest często kwestia być albo nie być :(

służba_zdrowia

Skomentuj (71) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 549 (611)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…