Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#40926

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Ktoś napisał o kradzieżach. I że policja pewnie nie wykryje.
Miesiąc temu przebili mi bak i ukradli paliwa za może 25zł (koszt naprawy 900zł).
O tym, że mam przebity bak dowiedziałem się po 300m jak stanął silnik, cóż jedyne co to soczyste F..K.
Jadę na policję. Nie z nadzieją, że złapią sprawców, ale że pokręcą się po osiedlu. I samochód dziewczyny ten sam los nie spotka.

Ja
Policjant

J- Witam chciałem zgłosić, że na osiedlu tym i tym kradną paliwo.
P- Czy przyjechał pan zniszczonym wozem?
J- Nie, stoi pod blokiem, nie da rady jechać.
P- Szkoda, nie zrobimy oględzin do AC.
J- To mam brać lawetę i go wam podwieźć?
P- Na miejscu musi być.
J- A jeśli chodzi o zgłoszenie i aby ktoś się tam pokręcił?
P- Nie mamy środków. Kiedy to się stało?
J- W nocy.
P- O której?
J- Tego nie wiem.
P- Czy ma pan świadków i czy teren jest monitorowany?
J- Świadkowie nie wiem ale chyba nie, a teren tez monitoringu nie ma.
P- Czy może pan podejrzewać kto to zrobił?
J- O kur... ja mam podejrzewać.
P- Zgłoszenie mogę przyjąć, ale prawdopodobnie umorzymy z braku wykrycia sprawców.

Załamałem się. No tym razem tylko 4 samochody oskubali, ale tydzień potem w nocy po 1 września oskubali 17 wozów i nagle pojawiły się patrole.

policja

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 459 (517)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…