Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#41019

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia o tym, jak to odrzucona kobieta potrafi być baaaardzo okrutna...

Mam znajomych - małżeństwo z synem lat 5, którego uwielbiają i w granicach rozsądku rozpieszczają jak tylko mogą. Ostatnio przeprowadzili się do innego miasta, kupili mieszkanie w bloku. Po kliku tygodniach mówienia sobie "Dzień dobry" z sąsiadami i niezobowiązujących pogadanek o pogodzie, sąsiadka zaprosiła kolegę na kawę. Nie mógł, bo spieszył się gdzieś tam. Podziękował i powiedział, że następnym razem.

Następnym razem zobaczyła jak wracał z pracy i zaprosiła go do siebie na drinka. Spieszył się na obiad i zająć małym, bo żona szła na noc do pracy, podziękował, przeprosił, powiedział, że następnym razem.

Następnym razem znów zaprosiła go na drinka, miał akurat czas, więc powiedział, że skoczy tylko po żonę i zaraz wpadną. Mina sąsiadce zrzedła. Powiedziała, że zaprasza TYLKO jego i coś jeszcze o celu spotkania. Kolega podziękował, powiedział, że tak nie wypada i poszedł do domu.

Kilka dni później siedzą sobie, a tu dzwonek do drzwi. Policja. Otrzymali zgłoszenie o tym, że znęcają się nad dzieckiem, wyrzucają je z domu, głodzą, mały stoi pod drzwiami i płacze całymi nocami. Że jest wiecznie brudny, pobity, głodny. Chcą go zobaczyć. Oni w szoku, żeby było śmieszniej mały u babci ponad 100 km od domu...
Okazało się, że pani w akcie zemsty powiadomiła wszelkie możliwe służby o patologii panującej w rodzinie (libacje alkoholowe, awantury, przemoc). Wszystko ok... tylko oni nie piją alkoholu, dziecko jest okazem zdrowia i opieki, a termin rzekomej największej awantury to noc, kiedy znajoma była w pracy.

Finał? Tłumaczenie się instytucjom od policji, MOPSu, kuratorium, KGB i MTV tylko brakowało...
Dziecko obejrzane, brak siniaków, śladów jakichkolwiek (no bo skąd?)
No i oczywiście pozew cywilny wobec uroczej pani uwodzicielki...
Po co?

odrzucone kobiety...

Skomentuj (32) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 931 (971)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…