Mój kolega dostał pismo od pracodawcy i po prostu nie uwierzył.
Jest pracownikiem biurowym, ale załatwia sprawy reklamacyjne i w ciągu dnia wyskakuje na miasto załatwić jakąś drobną sprawę, czy przewieźć dokumenty, próbki do klientów. Po prostu człowiek od wszystkiego.
Co było w tym piśmie w związku z redukcją kosztów? - Już nie będzie mógł załatwiać tego wszystkiego za pomocą wozu firmowego.
Jest to w jego obowiązkach, także jak to załatwi to szefa nie obchodzi, ma być i koniec. Czyli chodziło ewidentnie aby używał prywatnego samochodu na swój koszt.
Ewentualnie firma może zwrócić mu za użytkowanie wozu kwotę 200zł miesięcznie (miesięcznie jeździł około 3 tys km), ale musi zgodzić się na zainstalowanie GPS i oklejenie wozu prywatnego nazwą firmy.
Cóż, powiedział - do widzenia, ja dokładał nie będę.
Jest pracownikiem biurowym, ale załatwia sprawy reklamacyjne i w ciągu dnia wyskakuje na miasto załatwić jakąś drobną sprawę, czy przewieźć dokumenty, próbki do klientów. Po prostu człowiek od wszystkiego.
Co było w tym piśmie w związku z redukcją kosztów? - Już nie będzie mógł załatwiać tego wszystkiego za pomocą wozu firmowego.
Jest to w jego obowiązkach, także jak to załatwi to szefa nie obchodzi, ma być i koniec. Czyli chodziło ewidentnie aby używał prywatnego samochodu na swój koszt.
Ewentualnie firma może zwrócić mu za użytkowanie wozu kwotę 200zł miesięcznie (miesięcznie jeździł około 3 tys km), ale musi zgodzić się na zainstalowanie GPS i oklejenie wozu prywatnego nazwą firmy.
Cóż, powiedział - do widzenia, ja dokładał nie będę.
pewna firma
Ocena:
773
(817)
Komentarze