zarchiwizowany
Skomentuj
(10)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Witam Wszystkich :)
przed Wami pierwsza moja historia, świeża, jeszcze z dzisiaj. Wyjątkowo piekielne to nie jest chyba tylko ze względu na małą wartość przesyłki.
Około 1,5 tygodnia temu zamówiłam Prezent z dostawą przez Pocztę Polską (tak, dzisiaj w końcu doszedł). Jako, że postanowiłam urządzić sobie leniwy czwartek, nigdzie dzisiaj nie wychodziłam.
Przed chwilą odwiedził mnie sąsiad z parteru, dzierżąc w rękach moją przesyłkę. Listonoszowi nie chciało się wypełnić nawet awizo, więc poprosił sąsiada z parteru o doręczenie. A miły, starszy pan się zgodził...
Aż mi głupio, że musiał wdrapywać się do mnie na 2 piętro, co dla starszych osób jednak może być problemem... Co jednak, gdyby sąsiad wcale nie był miłym, starszym panem, który lubi sobie ze mną przystanąć na schodach i pogadać?
PS
Awizo w skrzynce i tak było.
przed Wami pierwsza moja historia, świeża, jeszcze z dzisiaj. Wyjątkowo piekielne to nie jest chyba tylko ze względu na małą wartość przesyłki.
Około 1,5 tygodnia temu zamówiłam Prezent z dostawą przez Pocztę Polską (tak, dzisiaj w końcu doszedł). Jako, że postanowiłam urządzić sobie leniwy czwartek, nigdzie dzisiaj nie wychodziłam.
Przed chwilą odwiedził mnie sąsiad z parteru, dzierżąc w rękach moją przesyłkę. Listonoszowi nie chciało się wypełnić nawet awizo, więc poprosił sąsiada z parteru o doręczenie. A miły, starszy pan się zgodził...
Aż mi głupio, że musiał wdrapywać się do mnie na 2 piętro, co dla starszych osób jednak może być problemem... Co jednak, gdyby sąsiad wcale nie był miłym, starszym panem, który lubi sobie ze mną przystanąć na schodach i pogadać?
PS
Awizo w skrzynce i tak było.
poczta
Ocena:
129
(163)
Komentarze