zarchiwizowany
Skomentuj
(8)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
http://piekielni.pl/41389 ciąg dalszy.
Właśnie wróciłem do domu bo niezłej awanturze.
Ok 7:30 telefon od mojego wynajmującego, że przyszła jakaś laska i mówi, że teraz ona tu mieszka. Pokazuje jakąś umowę i koniec.
Szybkie ubranie, w samochód i jadę. Jestem po około 10 minutach.
Tak paniusia z poprzedniej historii nie zrozumiała, że mieszkanie jest już wynajęte i po prostu przyjechała z bagażami, jakimś świstkiem czyt umową do podpisu.
Po 20 minutowej awanturze. Jej argument ona się zastanawiała przez miesiąc.
Mój No właśnie przez miesiąc.
Chyba się poddała, fakt chciała jeszcze zwrotu za taksówkę, bo podobno umówiłem się z nią na dziś.
Z wynajmującymi śmialiśmy się długo i serdecznie z tej idiotki.
Właśnie wróciłem do domu bo niezłej awanturze.
Ok 7:30 telefon od mojego wynajmującego, że przyszła jakaś laska i mówi, że teraz ona tu mieszka. Pokazuje jakąś umowę i koniec.
Szybkie ubranie, w samochód i jadę. Jestem po około 10 minutach.
Tak paniusia z poprzedniej historii nie zrozumiała, że mieszkanie jest już wynajęte i po prostu przyjechała z bagażami, jakimś świstkiem czyt umową do podpisu.
Po 20 minutowej awanturze. Jej argument ona się zastanawiała przez miesiąc.
Mój No właśnie przez miesiąc.
Chyba się poddała, fakt chciała jeszcze zwrotu za taksówkę, bo podobno umówiłem się z nią na dziś.
Z wynajmującymi śmialiśmy się długo i serdecznie z tej idiotki.
blok
Ocena:
242
(280)
Komentarze